Propaganda w grach wideo - manipulacje w Call of Duty i innych strzelaninach

Co wspólnego ma America's Army z Aleksandrem Wielkim? Komu zależy na lokowaniu produktów w Call of Duty? Dlaczego tyle strzelanin osadzonych jest w realiach nowoczesnych konfliktów?

Piotr Rusewicz

Peter Green w jednej z najciekawszych biografii Aleksandra Wielkiego napisał, że jego dwór, przypuszczalnie jako pierwszy w historii świata, doczekał się własnego oddziału zajmującego się szerzeniem propagandy. Według historyków wszelkie kontrowersyjne lub nie do końca jasne działania Aleksandra były maskowane albo przekształcane w jak najbardziej pozytywne przez odpowiednie dokumenty, urzędników, ale także przez osoby piszące sztuki, zajmujące się kulturą, religią czy rozrywką. Po prostu zauważono, że propagandę można szerzyć również poprzez media i zabawę i że w takiej postaci jest znacznie łatwiej akceptowana.

Być cool to znaczy być sobą

Słynny „piątek Marlboro”, kiedy amerykańskie Wall Street doznało sporej zapaści, przyniósł bardzo poważną zmianę w postrzeganiu dóbr konsumpcyjnych. Zauważono, że produkty, którym udało się przetrwać, a nawet zaliczyć wzrost w czasach powszechnego regresu, były markami pozostającymi w kręgu zainteresowań młodszego odbiorcy – skupiano się zatem na złej grupie demograficznej, zupełnie niepotrzebnie szukając rozwiązania w obniżaniu cen.

Autentyczność, czy dobrze zakamuflowane lokowanie produktu? - 2013-06-21
Autentyczność, czy dobrze zakamuflowane lokowanie produktu?

Lalka Barbie, guma do żucia, fast foody, napoje, a z czasem także komiksy oraz gry wideo stały się idealnym rynkiem do lokowania produktów, zdobywania nowej klienteli oraz budowania wizerunku dla przyszłych seniorów. Dzisiejszy gimnazjalista to jutrzejszy dorosły o pewnych nawykach, co może tłumaczyć duże pieniądze, jakie zarabiają niektórzy z rodzimych youtuberów właśnie na reklamach. Mimo że prezentowane przez nie treści często kierowane są do młodzieży bez własnego zaplecza finansowego.

Naomi Klein w swoim No logo napisała o tym zjawisku: „[...] nad konferencyjnymi stołami stało się niepewnie, więc autorzy tekstów, scenarzyści i reżyserzy zmienili się w turbonaładowanych nastolatków, ćwiczących zblazowane miny, zastanawiających się, czy wypadną cool? Czy mamy luz, jaki trzeba (do sprzedaży)?”.

Twarda propaganda jest dziełem ustroju totalitarnego, którego działalność maskuje aparat państwowy. Dużo ciekawsza jest propaganda miękka, tworzona w czasach pokoju, w znacznej mierze wiążąca się z rynkiem konsumpcji. Propaganda zarówno ze strony wojska, jak i największych koncernów, korporacji i przemysłu. Armia zauważyła to, lokując broń palną wirtualnie, przemysł tytoniowy – wypuszczając cukierki papieroski, twórcy broni – dogadując się z deweloperami.

Battlefield jest niby produkcją dla dorosłego odbiorcy, ale tajemnicą poliszynela jest fakt, że grają w nią nieletni. - 2013-06-21
Battlefield jest niby produkcją dla dorosłego odbiorcy, ale tajemnicą poliszynela jest fakt, że grają w nią nieletni.

Przygotuj mi żołnierza

Powiązania między rynkiem militarnym a branżą gier wideo są pewne, choć niejasne. Producenci oraz wydawcy zasłaniają się aktami prawnymi, nie chcąc odpowiedzieć na pytanie – czy to oni płacą za umieszczanie w swoich dziełach prawdziwej broni, czy od czasu do czasu płaci się im?

Śledztwo, jakie przeprowadził niegdyś Eurogamer, przyniosło ciekawe wnioski – każdy dolar wydany na Call of Duty w końcu trafia także do kieszeni producentów broni. Ci reklamują się, gdzie tylko mogą, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, doskonale rozumiejąc, że obecni gracze to ich przyszli klienci. „Nikt nie uważa, że te gry są dla dorosłych. Ja wiem, że w Call of Duty i Battlefielda grają głównie dzieci. Ty to wiesz. Wie to Microsoft i Activision. Wiedzą o tym producenci broni, wszyscy zasłaniając się ratingiem wiekowym. To ich «dupochron». Masz pieniądze, to będziesz w stanie wcisnąć ludziom wszystko, podziękują ci jeszcze za to i zarobisz więcej pieniędzy. Te gry tworzone są głównie dla dzieci, chociaż w mediach nawet piszący o nich dziennikarze będą twierdzić, że tak nie jest. Ale za tym stoi gruba kasa” – mówi jeden z byłych deweloperów wojennych shooterów. Producenci takich gier na ten temat zazwyczaj milczą. Obowiązują ich umowy i rzadko zdarzają się przypadki takie jak Martina Hollisa czy Adriana Chmielarza, gdy autor znany ze strzelanin rezygnuje z kontynuowania swojej kariery w tym kierunku ze względów światopoglądowych.

Modern Warfare na zawsze zmieniło gry wideo. - 2013-06-21
Modern Warfare na zawsze zmieniło gry wideo.

Przemysł zbrojeniowy w USA bardzo dba o pozytywny wizerunek nie tylko samych broni, ale także żołnierza. Uzbrojony facet przedstawiany jest jako męski, odważny, silny, potrafiący poradzić sobie z kłopotami oraz popularny wśród kobiet. Posiadać broń to posiadać władzę. Nick Turse napisał, że do końca lat 90. amerykańska armia wydała miliony celem zbudowania mocnych powiązań z Hollywood oraz grami wideo. Zwolennicy tej idei zapytani o najbardziej toksyczny przykład tego partnerskiego układu odpowiadają bez wahania – Call of Duty. Produkt firmy Activision, który podobno z pomocą pieniędzy od US Army przebił się mocno do mainstreamu, aby dziś podbijać zbyt broni palnej oraz znajdować rekrutów dla armii.

Podobało się?

0

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2013-06-27
20:44

czopor Konsul

Nie interesują mnie inne budynki kiedyś tam, już się o tym wypowiedziałem. WTC nie wybuchło. NORAD to dowództwo obrony powietrznej i kosmicznej USA i Kanady, przed 11 wrześnie nie działało wewnątrz kraju. Odpowiedziałem i na jego i Twoje ostatnie pytanie.

Komentarz: czopor
2013-06-27
21:02

zanonimizowany669088 Generał

@up lubię natychmiastowo kończyć rozmowę, gdy toczy się między mną a inną osobą i zaczynam podejrzewać, że druga strona trolluje. Pzdr

Co do artykułu - wypowiadam się dopiero teraz. Najlepszy jaki w życiu czytałem na jakiejkolwiek stronie poświęconej grom. Dojrzałe, trzeźwe spojrzenie - przefiltrowane przez soczewki krytycznej postawy tudzież zdrowego sceptycyzmu - na aktualny stan rzeczy. Widzę Cię częściej na gry-online.
Rzuć swoją stroną czy kontaktem.

Komentarz: zanonimizowany669088
2013-06-27
22:07

czopor Konsul

i dobrze, bo jak już pisałem wyżej nie zamierzam wyszukiwać ponownie po latach wszystkich materiałów żeby ktoś i tak nie uwierzył. tym lepiej skończyć rozmowę, bo nie wiem czy ktoś naprawdę w te bzdury wierzy czy trolluje :)

Komentarz: czopor
2013-07-01
21:46

nordvargr Centurion

nordvargr

"...większość popularnych producentów to biali heteroseksualni mężczyźni klasy średniej z USA lub UK, z których większość nie ma pojęcia o czymkolwiek poza ich własnymi doświadczeniami i przekonaniami." -> to tez jest POLITYKA, wskazywanie winnych porzadku rzeczy w ramach politycznej poprawnosci, w swiecie w ktorym EU coraz bardziej przypomina nie wolna organizacje handlu a eurokołchoz, a lobby homoseksulane ktore niereprezentuje interesow homoseskualistow - pogadajcie z jakimis jak znacie, dokonuje coraz wiekszej ekspansji na prawa i standardy - przyklad - w tym roku wiele krajow uznalo malzenstwa homoseksulane, rownoczesnie wykreslajac z prawnego obiegu okreslenia ojciec i matka zastepujac je slowem "rodzic".
"Dlaczego tak rzadko gramy czarnoskórymi w grach wideo? " Moze wlasnie dlatego ze jednak wciaz tzw. Zachód jest postrzegany jako oaza dobrobytu. Nie wiem jak stoicie z wiekiem ludzie, ale ja pamietam ze za komuny to kazdy chcial coca-cole i hamburgera, i wogóle wszystko co amerykanskie bylo fajne - nie bylo wtedy okreslenia "cool". To sie nie zmienilo w panstwach gdzie sie ludzi izoluje od informacji i samodzielnego myslenia - na Kubie czesto brat sprzeda Ci siostre na godzinke za paczke Marlboro i juz. Nie mam na mysli niczego takiego ze my zyjemy w "Wolnym Swiecie" i nas propaganda nie dotyczy, dotyczy nas tak samo, malo tego, czesto jestesmy tylko "zwierzetami konsumpcyjnymi" i sila robocza na umowe zlecenie/o dzielo itd. Chodzi o kontekst. Jak w kultowym juz polskim filmie "co mi zrobisz jak mnie złapiesz", koles sledzi zone kolesia i wsiada do taxi, kaze jechac za nia. Ona jedzie maluchem 20 na godz , w koncu taksowkarz mowi, nie jade dalej i koniec! ja to marze aby jezdzic na taxi w NY, gdzie sa i kartele i niesprawiedliwosc spoleczna.. Ale jak ktos kogos goni autem to dymaja ile fabryka dala i kurz leci .. amerykanski!...
Coz, przyznam ze np gra Prototype 2 podoba mi sie , jednak jej glowna wada jest wlasnie ... czarny bohater z ktorym ni w zab nie umiem sie zidentyfikowac. Tak jak w komandorze Shephardzie przeszkadza mi ze moze miec romans z .. mezczyzna. To po prostu nie moja bajka i juz, wnerwia mnie ze ktos chce mi to "sprzedac"..
Z drugiej strony nie sadze aby nastolatek z Birmy, Singapuru, Malezji czy Iranu mial problem "kupic" tresci CoD z "białymi herosami" - choc umowmy sie, tam zolnierzy wielu kolorow skory nie brakuje heh. Dziala tu na niego syndrom jak na tego wspomnianego taksowkarza..
Reasumujac, cytat z klasyka jest wciaz aktualny: nie interesuje sie polityka - co z tego? polityka interesuje sie Toba...

Komentarz: nordvargr
2013-07-07
01:41

Nolifer Legend

Nolifer

Bardzo dobry artykuł , można się zastanowić nad wieloma kwestiami. Często się słyszy właśnie jak dzieciaki mówią , że żołnierze są tacy super ,grając w taki call of duty czy battlefielda , a nie zdają sobie sprawy co to tak naprawdę znaczy.

Komentarz: Nolifer

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl