Zenless Zone Zero. Gry lipca 2024 - w tym upale przetrwały indyki
- Final Fantasy XIV: Dawntrail
- The First Descendant
- Zenless Zone Zero
- Once Human
- Anger Foot
- Hot Lap Racing
- Bo: Path of the Teal Lotus
- Nobody Wants to Die
- Flintlock: The Siege of Dawn
- Norland (wczesny dostęp)
- Kunitsu-Gami: Path of the Goddess
- Najciekawsze premiery lipca
Zenless Zone Zero
Data premiery: 4 lipca 2024
INFORMACJE
- Gatunek: gry akcji
- Platformy: PC, PS5, AND, iOS
- Przybliżona cena: free-to-play
Nowa gra twórców Genshin Impacta
Nie dało się nie słyszeć o grze Genshin Impact, która z zaskoczenia wzięła rynek kilka lat temu i do tej pory cieszy się ogromną popularnością. Czy twórcom uda się powtórzyć ten wyczyn? Przekonamy się już niedługo, bowiem w lipcu rusza ich Zenless Zone Zero. Tym razem chińska firma zabierze nas do futurystycznego, postapokaliptycznego świata.
Czyżby kolejny hit? Czy tym razem się nie uda?
Zenless Zone Zero w założeniach nie różni się zanadto od Genshin Impacta. Główną zmianą jest otoczenie, bo nowa gra postawi bardziej na klimaty science fiction z cyberpunkową nutką. W trakcie zabawy wcielimy się w najemników-przewodników, zabierających klientów do specjalnych wymiarów, gdzie czekają potwory, a także niezwykle wartościowa substancja. Starcia w Zenless Zone Zero mają być szybkie i dynamiczne, a każda postać będzie posiadać własny zestaw broni oraz umiejętności.
Komentuje Aleksandra Wolna
Temat gier HoYoverse jest mi dość bliski – Genshin Impact to jedna z moich ulubionych produkcji z genialnym otwartym światem, a w Honkai: Star Rail z zaangażowaniem grałam dość długo, zanim w końcu mnie znużyło. Na Zenless Zone Zero czekam z dużym zainteresowaniem, bo klimatem postapo odbiega od GI i HSR, a trailery pokazują, że wizualnie będzie świetnie. Bardzo ciekawi mnie też walka – głównym założeniem twórców było uczynić ją dynamiczną i satysfakcjonującą, więc mam ogromną nadzieję, że okaże się to prawdą. Póki co wszystko wygląda na tyle dobrze, że jestem w stanie wybaczyć grze nawet furries, a to dużo mówi o tym, jak dobrze ZZZ się zapowiada.
Komentuje Gabriela Kobos
Zenless Zone Zero to kolejne dzieło HoYoverse, na które czekam z zapartym tchem. Genshin Impact czy Honkai Star Rail to stały element mojego dnia – dobrze dopracowane gry, w których zdecydowanie jest co robić. ZZZ zapowiedziane zostało jako urban fantasy RPG i wydaje się, że będzie odrobiną świeżości na tle poprzednich gier HoYo, ale chyba najbardziej czekam na system walki. Po HSR wracamy do dynamicznych pojedynków, trochę bardziej rozbudowanych i, według zapowiedzi, o wiele bardziej satysfakcjonujących dla gracza. Pre-load już odhaczony, więc nie pozostaje mi nic innego jak czekać na oficjalną premierę!
