Porażki gatunku battle royale – te gry nie zjadły kurczaka

Spis treści

• Porażki gatunku battle royale – te gry nie zjadły kurczaka
• The Culling 2
• ARK: Survival of the Fittest
• Fear the Wolves
• Radical Heights
• Dying Light: Bad Blood
• H1Z1: Battle Royale

ARK: Survival of the Fittest

ARK: Survival of the Fittest jest dowodem na to, że marka to nie wszystko. W czasie gdy główna gra studia Wildcard, ARK: Survival Evolved, święciła triumfy wśród pozycji survivalowych, nie wychodząc nawet jeszcze z wczesnego dostępu, twórcy postanowili spróbować czegoś innego. W programie Early Access pojawiło się ich ARK: Survival of the Fittest, czyli najogólniej mówiąc samodzielny tryb battle royale w świecie ARK, korzystający z modelu free-to-play.

Survival of the Fittest nie było może złym tytułem, ale ukazało się w złym momencie. Niewielkie studio odpowiadające za ARK: Survival Evolved, zamiast inwestować pieniądze w zakończenie głównego projektu, rozpoczęło nowy. Deweloperzy nie mieli takich mocy przerobowych, by rzetelnie rozwijać i Survival Evolved, i raczkujące Survival of the Fittest.

W efekcie optymalizacja oraz serwery tego drugiego wciąż szwankowały, a rozgrywka była zbyt rozwlekła. Studio Wildcard szybko zrozumiało, że nie da rady udźwignąć nowej gry. Survival of the Fittest po kilku miesiącach z pełnoprawnego tytułu zmieniło się w dodatkowy tryb do Survival Evolved. I to bardziej tryb ciekawostkę, bo twórcy zrezygnowali z jego rozwijania, stawiając na dopracowywanie swojej głównej gry.

Powstaje tu zresztą ciekawa analogia. Niezwykle popularne ARK: Survival Evolved spróbowało darmowego spin-offu battle royale, którym nikt się nie zainteresował. Z kolei nudny, zapomniany Fortnite spróbował darmowego spin-offu battle royale, który podbił świat. Jak duże znaczenie miał tutaj fakt, że Survival of the Fittest pojawiło się przed PUBG, a Fortnite: Battle Royale po? Patrząc na kolejny punkt zestawienia – całkiem możliwe, że żadne.