Polskie akcenty w grach komputerowych - Mass Effect, Call of Duty
Nie tylko produkcje autorstwa rodzimych deweloprów zawierają jakieś nawiązania do Polski. Zdarza się, że twórcy z Zachodu (ale nie tylko) wplatają w fabułę swoich gier różnego rodzaju "polskie smaczki".
Spis treści
- Polskie akcenty w grach komputerowych - Mass Effect, Call of Duty
- Mass Effect – Yvonne Strahovski jako Miranda
- Velvet Assassin – getto warszawskie
- Codename: Panzers – kampania wrześniowa
- Assassin's Creed: Brotherhood – Kopernik
- Eternal Sonata – Chopin
- Medal of Honor: Warfighter & SOCOM 3 – GROM
- Call of Duty – 1. Dywizja Pancerna Maczka oraz misja w Warszawie
- Company of Heroes 2 – Armia Czerwona w Polsce + oddziały AK
Medal of Honor: Warfighter & SOCOM 3 – GROM
Najsłynniejsza polska specjalna jednostka wojskowa GROM to znana na całym świecie marka, która doczekała się występu w grze Medal of Honor: Warfighter. Na obecności polskich żołnierzy w tym tytule opierała się zresztą cała rodzima kampania reklamowa. Nasi najlepsi komandosi stanowią grywalny oddział w trybie wieloosobowym, ale na tym nie kończy się ich rola. Gromowcy pojawiają się także w epizodzie fabularnym i nie jest to fragment wstawiony na doczepkę. Pomijając dyskusyjną jakość samej gry, akurat z tego akcentu powinniśmy być zadowoleni.
Warfighter to nie jedyna gra, w której wystąpił GROM. W znanej posiadaczom PlayStation serii SOCOM także pamiętano o polskich wojakach. Trzecia część cyklu – U.S. Navy Seals – może poszczycić się sporym kawałkiem fabuły związanym z naszym krajem. Zamach na pierwszą damę Ludmiłę Zarobską, złowrogi przywódca lokalnego oddziału organizacji NSO – Bogdan Kurasz, strzelaniny w Gdańsku i Wrocławiu oraz dwóch dzielnych żołnierzy GROM-u pod kontrolą gracza (o ksywkach Deadpan i Coldkill) – wszystko to znajdziecie pod koniec kampanii fabularnej. Tylko nie śmiejcie się z akcentów.
