Tajemnicze The Sims Universe, czyli co przyniesie przyszłość?. Seria The Sims skończyła 25 lat! Co dalej?

• Szalony pomysł
• Złota era The Sims 2 i 3
• Średniowiecze, Urbz i inne - eksperymentalne spin-offy
• The Sims 4 – nowy rozdział
• Tajemnicze The Sims Universe, czyli co przyniesie przyszłość?

Tajemnicze The Sims Universe, czyli co przyniesie przyszłość?

Dziś mija 25 lat, od kiedy świat poznał The Sims. Ćwierć wieku rozwoju branży gier, technologii i standardów, do jakich przywykli gracze. Od pewnego czasu wiemy, że przyszłość marki stoi pod znakiem wielotorowej ekspansji, którą – czy tego chcemy, czy nie – musimy uznać za idącą z duchem czasu.

Jak udowodniła ostatnia prezentacja dla inwestorów EA Maxis, twórcy odchodzą od klasycznego prowadzenia serii, stawiając na inicjatywę The Sims Universe. Uwzględnia ona stale aktualizowane i wspierane The Sims 4, wyczekiwany Project Rene oparty na wieloosobowej rozgrywce online, odświeżone MySims oraz wciąż owiane największą tajemnicą nowoczesne The Sims Project Stories (nie mylić z dawnym spin-offem).

Dość bezpieczne jest także stwierdzenie, że brand The Sims, który już teraz jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych poza kręgami graczy, będzie coraz bardziej przenikać do kultury masowej, starając się o popularność na poziomie takich ikon jak Mario czy Sonic. Świadczy o tym między innymi nieporównywalnie większa obecność marki w mediach społecznościowych czy zapowiedziany film kinowy.

Deklaracja o przynajmniej tymczasowym porzuceniu nadziei na pojawienie się The Sims 5 wciąż zasmuca fanów. Nie możemy przy tym z czystym sumieniem oceniać Projectu Rene na podstawie przecieków z wczesnych, zamkniętych testów. Z pewnością możemy jednak stwierdzić, że czeka nas zupełnie nowa, skrajnie inna era The Sims.

Mówiąc o przyszłości tej marki, nie sposób pominąć jednak także tego, że w tym samym roku, w którym kultowa gra świętuje 25 lat, musi być przygotowana na premiery dwóch tytułów, które po raz pierwszy mogą na poważnie zagrozić jej monopolowi w gatunku symulacji życia – chodzi o inZOI oraz Paralives. W porównaniu z innymi popularnymi grami, które od zawsze musiały mierzyć się z konkurencją, ten niezwykle późny test może okazać się naprawdę trudny dla Maxis.

Nie potrafię z czystym sumieniem stwierdzić, czy za kolejne 25 lat będę mogła napisać podsumowanie 50 lat The Sims. Pomimo wszystkich potknięć i panującego obecnie niepokoju co do przyszłości serii – bardzo bym tego chciała. The Sims jest jedną z najbardziej wyjątkowych serii gier, jakie kiedykolwiek powstały. Niezmienne od lat daje pole do zabawy z własną kreatywnością i angażuje w rozgrywkę ludzi niezależnie od ich wieku, hobby, umiejętności czy jakiegokolwiek zainteresowania innymi grami – a to są wartości nieśmiertelne.