Animal Crossing: New Horizons – kotowate wszelkiej maści. Oto najlepsze gry dla kociarzy i kociar
- Od Kapitana Pazura do Skyrima - oto najlepsze gry dla kociarzy i kociar
- Stray – nowa nadzieja dla kotów?
- Skyrim i inne The Elder Scrolls – każdy stworzył kiedyś khajiita
- Blacksad: Under the Skin – kot, co mroku się nie boi
- Animal Crossing: New Horizons – kotowate wszelkiej maści
- League of Legends – Yuumi zawsze pomoże
- Kocie kawiarnie – Calico, Cat Cafe Manager
- Koty na wielkich przygodach – Cat Quest, The Chronicles of Nyanya
- Koty w „indykach” mają się nieźle
- Kitaria Fables
Animal Crossing: New Horizons – kotowate wszelkiej maści

- Kocia rola: kilka ras mieszkańców wyspy
- Rok premiery: 2020
- Gatunek gry: sandbox
- Średni czas potrzebny na przejście gry wg portalu howlongtobeat.com: 137 godzin, choć życie na wyspie może trwać wiecznie
- Platformy: Switch
Animal Crossing: New Horizons to gra, która idealnie wpisała się w początek pandemii. Relaksujący symulator sielskiego życia na wyspie z możliwością odwiedzania znajomych i interakcji z nimi okazał się świetną odskocznią od kolejnych fal zachorowań, lockdownu i ogólnie przygnębiającej atmosfery. To zdecydowanie nie jest gra dla lubiących wybuchy, szybką akcję i dreszczyk emocji. Życie toczy się tu niespiesznie i w pogodnej atmosferze.
Poza graczami wszyscy mieszkańcy wyspy to zwierzęta. Fani kotów będą mieli powody do radości, gdyż kotowate reprezentowane są przez aż trzy grupy bohaterów – koty, lwy i tygrysy. Tak jak w przypadku innych zwierząt, tak i tutaj mamy do czynienia z pojedynczymi modelami postaci, które następnie są w niewielkim stopniu modyfikowane przy poszczególnych mieszkańcach. Co najważniejsze, nic nie stoi na przeszkodzie, by stworzyć wyspę zamieszkałą jedynie przez koty.
Spekulacja rzepą
Jak w każdej grze, również w Animal Crossing: New Horizons można natknąć się na „power gaming”, choć w tym wypadku przybrał on dość nietypowy kształt – spekulacji rzepą.
Gra nastawiona jest na powolne rozwijanie wyspy, niektórzy postanowili jednak ten proces znaczne przyspieszyć. Mechanizm handlu rzepą okazał się idealnym sposobem na błyskawiczne pomnażanie majątku, a także zawiązywanie całych społeczności graczy czy tworzenie specjalistycznych serwisów automatyzujących handel. Jak to jednak działa?
Rzepę można kupić tylko w niedzielę, sprzedać zaś przez sześć kolejnych dni. Cena jest zmienna – zarówno w przypadku zakupu, jak i sprzedaży. Obserwując rynek tylko na jednej wyspie, może być trudno zarobić i wiele zależy od szczęścia. Da się jednak odwiedzić innego gracza, który ma w danym momencie korzystniejszą ofertę. Przy sprawnej organizacji tysięcy osób w sieci zyski sięgają kilkuset procent, a w ciągu kilku tygodni można stać się milionerem, gubiąc jednak gdzieś po drodze sens zabawy.
