Obalamy 8 fałszywych mitów o graczach

Chciałbyś choć raz przysiąść do komputera bez zbędnych komentarzy mamy, brata czy partnera? Ten artykuł może pomóc Ci w przekonaniu bliskich o nieprawdziwości panujących mitów o graczach.

Karol Laska

Istnieje naprawdę wiele sposobów spędzania wolnego czasu, choć w okresie pandemii koronawirusa często musimy się ograniczać do tych dostępnych we własnym domu. W przypadku konsumowania dzieł popkultury w ciągu ostatnich dekad uformowała osobliwa trójca: oglądanie filmów i seriali, czytanie książek oraz granie w gry wideo. Nie trzeba chyba głośno mówić, że ten ostatni rodzaj aktywności spotkał się z największym niezrozumieniem, co zrodziło mnóstwo stereotypów. Bo wiecie, nie ma nic dziwnego w tym, że ktoś po całym dniu ciężkiej pracy odpali sobie Netflixa, a do porannych tostów przeczyta rozdział ulubionej powieści SF. Za to rundka w Counter Strike’a lub – co gorsza – kilkugodzinna sesja z którymś z MMORPG w mniemaniu części z nas urasta już do rangi problemu.

Ludzie w pewnym momencie zapomnieli, że używanie konsoli czy komputera w celach czysto rozrywkowych to też jakiś sposób na nudę. I tak oto powstał „gracz” – dla niektórych godny pożałowania nerd, a dla jeszcze innych figura męczeńska XXI wieku. Zbierzmy więc po raz enty wszystkie dotyczące nas mity, przepracujmy je i obalmy. Wiadomo, że nie wyparują nagle z dyskursu społecznego, ale przynajmniej nie będziemy mieli sobie nic do zarzucenia.

BRZMI ZNAJOMO?

Któryś z podanych stereotypów idealnie pasuje do Ciebie? Nie martw się. Jakiś bibliotekarz, który kolekcjonuje znaczki, również może mieć nadwagę, a hiszpański cyrkowiec o ascetycznym trybie życia także wykazuje skłonność do agresji. Wszyscy jesteśmy ludźmi i nie istnieje byt idealny. Po prostu nie obarczajmy winą za nasze przywary pasji do gier.

Gracz to przede wszystkim mężczyzna

Żona Ciro Immobile, Jessica Melena, pokazuje na Instagramie, jak wygląda życie z graczem. - 8 fałszywych mitów o graczach - dokument - 2020-08-13
Żona Ciro Immobile, Jessica Melena, pokazuje na Instagramie, jak wygląda życie z graczem.

Jeżeli grasz w gry, musisz być facetem. Tak przecież podpowiada logika, no bo to głównie chłopcy drą się we własnych czterech ścianach i łamaną angielszczyzną obrażają irytującego Greka w League of Legends. Tak samo w przeciętnym związku to zwykle męska połówka zaniedbuje partnerkę właśnie przez swoją słabość do – chociażby – FIF-y. Nawiasem mówiąc, w zabawny sposób odnosi się do tego stereotypu włoski piłkarz Ciro Immobile, zamieszczający w sieci humorystyczne filmiki i zdjęcia, w których celowo ignoruje żonę, trzymając pad w ręku (ona również udostępnia materiały o podobnym charakterze).

Wychodzi więc na to, że gaming utożsamia się głównie z płcią męską, całkowicie pomijając istnienie graczek. To akurat taki rodzaj mitu, za który nie można winić osób z zewnątrz. Wystarczy popatrzeć, jak to wygląda w polskim internecie. Zdecydowaną większość w najpopularniejszych kanałach opiniotwórczych o grach stanowią mężczyźni – podobnie jest zresztą we wszelkich e-sportowych turniejach, także po stronie eksperckiej i komentatorskiej. Tak prezentuje się cała otoczka i nie możemy temu zaprzeczyć.

A JAK TO JEST NAPRAWDĘ

Statystyki potrafią zaskakiwać, a przez ostatnie lata można zauważyć, że wszelkie wykresy podzielone są na dwie równe części. Graczki stanowią około 50% społeczności gamingowej – i jest to fakt. Dlaczego więc tego nie widzimy? Cóż, kobiety nie udzielają się tak często na czatach głosowych różnych produkcji multiplayer, ponadto lubią ukrywać swoją płeć. I to, broń Boże, nie ze względu na to, że się jej wstydzą, tylko z uwagi na fakt, że przeciętny gamer często nie potrafi zachować się elegancko w stosunku do spotkanej w cyberprzestrzeni dziewczyny. Musimy też pamiętać, że płeć żeńska lepiej odnajduje się w trochę innych gatunkach niż RPG czy FPS-y (choć oczywiście stanowi ich rzeczywistą część). Większą popularnością cieszą się wszelkiego rodzaju symulatory życia, przygodówki, a w przypadku tych bardziej „niedzielnych” graczek ważną rolę odgrywają tytuły mobilne.

Podobało się?

72

Karol Laska

Autor: Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

Czy przeszkadzają Ci stereotypy o graczach?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2020-08-18
22:51

BartekTenMagik Senator

BartekTenMagik

Patrząc na ludzi których spotykałem w LoLu i jacy oni byli toksyczni i ZAWSZE! Okazywało się, że to Polaczek... to myślę, że cześć to nie mity a ktoś wszystkich wsadził do jednego worka z tymi śmieszkami

Komentarz: BartekTenMagik
2020-08-23
11:11

K@milo_91 Chorąży

😁

Mnie zawsze upominali jak siedziałem przy komputerze, ale to chodziło o mój kręgosłup, gdy przerzuciłem się na kanapę z konsolą nikt mnie już ani razu nie upomniał ??

Komentarz: K@milo_91
2020-08-25
15:38

Carya Junior

Jestem kobietą, mam 33 lata, męża i dziecko. Gry komputerowe są moim hobby, obok książek i rekonstrukcji historycznej. Zawsze grałam, zaczynając od pierwszych "Herosów" , Civki, Plaescape Torment, Diablo, Baldurów, aż po chyba wszystkie, moje ukochane RPG, strategie, gry ekonomiczne. Kocham GTA, masę czasu spędzam w Mount and Blade. Fakt - czuje się kiepsko w grach typu Battlefield , którego serie lubi mąż, ale nawet tam zdarzało mi się pobawić czołgiem czy tunguską w nagrodę za donoszenie piwa, czy spotowanie przeciwników ;) . Kobiety gracze istnieją :) i to takie grające w coś innego niż Simsy. Przy dziecku oczywiście zmieniły się priorytety, czasu jest mniej, ale to nie przeszkadza znaleźć w ciągu dnia odrobiny czasu dla siebie, choć wymaga to pewnych kompromisów. Przy premierze gier, na które oboje czekamy ustalamy sobie grafik.

Komentarz: Carya
2021-06-09
11:35

zanonimizowany1309457 Chorąży

Wykupiłbym premium i przeczytał artykuł w całości, ale nie będę marnował czasu na takie bzdety co wypisujecie.

Komentarz: zanonimizowany1309457
2024-11-10
20:33

arkadiuszjd Junior

"Zarzut, że granie w gry wideo to zwykła strata czasu, trąci hipokryzją. Tak jak dobra książka pobudza wyobraźnię i wzbogaca zasób słów czytelnika, tak pierwsze lepsze Call of Duty ćwiczy refleks i zachęca do komunikacji"

Ale sam piszesz że książka pobudza wyobraźnię i zwiększa zasób słów, a także trenuje szczegółowe opisywanie świata. Call of duty to zwykła strzelanka po której nie mam kompletnie nic po wyłączeniu komputera. I przestańcie pisać te głupoty o refleksie i komunikacji w angielskim. Gdzie ten tak zwany refleks z monitora przydaje mi się w życiu poza grą? Mój kuzyn gra przez całe życie i nie umie komunikować się po angielsku. Gra to narkotyk, to mocny stymulant zmysłów, który źle wpływa na mózg bo pozbawia człowieka wewnętrznego spokoju. W dodatku to ogromna strata czasu.

Komentarz: arkadiuszjd

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl