Gracz to człowiek chory i uzależniony. Obalamy 8 głupich mitów o graczach

Karol Laska

Gracz to człowiek chory i uzależniony

Niepozorny obiekt o nieprzewidywalnej mocy. Mówię o mózgu czy o padzie? - 8 fałszywych mitów o graczach - dokument - 2020-08-13
Niepozorny obiekt o nieprzewidywalnej mocy. Mówię o mózgu czy o padzie?

Poprzedni podpunkt o nadwadze i nie tylko to tak naprawdę następstwo tego mitu. Jeżeli bowiem zatracamy się w graniu i nie zwracamy uwagi na zewnętrzne komunikaty, możemy zacząć zastanawiać się nad sensem naszego życia. I nie chodzi tu nawet o odmówienie matce podejścia do stołu, gdy ta zrobiła rosół i oczekuje, że zapauzujemy rozgrywkę w League of Legends. To już jej problem, że nie rozumie tak elementarnych zasad rządzących gamingowym światem. Chodzi bardziej o ten moment, gdy jak co roku – jesienią – debiutuje nowa FIFA, a Ty budzisz się z telefonem w ręku, by sprawdzić, czy sprzedali się zawodnicy z listy transferowej. Uwierzcie mi, coś o tym wiem.

Powszechnie używanym argumentem przeciwko graniu jest właśnie ta łatwość utraty kontroli – chwila, w której „ostatnia rundka” staje się zwykłym pretekstem i próbą ukrycia naszej słabości. Mogło to zabrzmieć gorzko, ale przekaz jest prosty: oszukujemy się, aby trochę dłużej sobie popykać, bo nie umiemy przestać.

A JAK TO JEST NAPRAWDĘ

Uzależnienie potrafi dopaść znienacka i należy o tym pamiętać, jednakże jeszcze bardziej powinniśmy uważać na zjawisko generalizacji. Bo przecież nie każdy student szalejący w weekend jest alkoholikiem. Chwile słabości zdarzają się wszystkim, ale takie epizody zwykle nie mają większego wpływu na nasze życie. Z drugiej strony uzależnienie od gier, choć jest zjawiskiem stosunkowo rzadkim, istnieje naprawdę. Niech za dowód posłużą trwające sześć lat badania profesor Sarah Coyne. Na podstawie obserwacji 385 nastolatków określono, że jedynie (lub aż – zależy od punktu widzenia) 10% przypadków wykazuje problemy o różnym natężeniu, związane z uzależnieniem od gier. Warto w tym miejscu odesłać do artykułu, który napisał dla naszego serwisu praktykujący psychiatra.

Podobało się?

72

Karol Laska

Autor: Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

Czy przeszkadzają Ci stereotypy o graczach?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2020-08-18
22:51

BartekTenMagik Senator

BartekTenMagik

Patrząc na ludzi których spotykałem w LoLu i jacy oni byli toksyczni i ZAWSZE! Okazywało się, że to Polaczek... to myślę, że cześć to nie mity a ktoś wszystkich wsadził do jednego worka z tymi śmieszkami

Komentarz: BartekTenMagik
2020-08-23
11:11

K@milo_91 Chorąży

😁

Mnie zawsze upominali jak siedziałem przy komputerze, ale to chodziło o mój kręgosłup, gdy przerzuciłem się na kanapę z konsolą nikt mnie już ani razu nie upomniał ??

Komentarz: K@milo_91
2020-08-25
15:38

Carya Junior

Jestem kobietą, mam 33 lata, męża i dziecko. Gry komputerowe są moim hobby, obok książek i rekonstrukcji historycznej. Zawsze grałam, zaczynając od pierwszych "Herosów" , Civki, Plaescape Torment, Diablo, Baldurów, aż po chyba wszystkie, moje ukochane RPG, strategie, gry ekonomiczne. Kocham GTA, masę czasu spędzam w Mount and Blade. Fakt - czuje się kiepsko w grach typu Battlefield , którego serie lubi mąż, ale nawet tam zdarzało mi się pobawić czołgiem czy tunguską w nagrodę za donoszenie piwa, czy spotowanie przeciwników ;) . Kobiety gracze istnieją :) i to takie grające w coś innego niż Simsy. Przy dziecku oczywiście zmieniły się priorytety, czasu jest mniej, ale to nie przeszkadza znaleźć w ciągu dnia odrobiny czasu dla siebie, choć wymaga to pewnych kompromisów. Przy premierze gier, na które oboje czekamy ustalamy sobie grafik.

Komentarz: Carya
2021-06-09
11:35

zanonimizowany1309457 Chorąży

Wykupiłbym premium i przeczytał artykuł w całości, ale nie będę marnował czasu na takie bzdety co wypisujecie.

Komentarz: zanonimizowany1309457
2024-11-10
20:33

arkadiuszjd Junior

"Zarzut, że granie w gry wideo to zwykła strata czasu, trąci hipokryzją. Tak jak dobra książka pobudza wyobraźnię i wzbogaca zasób słów czytelnika, tak pierwsze lepsze Call of Duty ćwiczy refleks i zachęca do komunikacji"

Ale sam piszesz że książka pobudza wyobraźnię i zwiększa zasób słów, a także trenuje szczegółowe opisywanie świata. Call of duty to zwykła strzelanka po której nie mam kompletnie nic po wyłączeniu komputera. I przestańcie pisać te głupoty o refleksie i komunikacji w angielskim. Gdzie ten tak zwany refleks z monitora przydaje mi się w życiu poza grą? Mój kuzyn gra przez całe życie i nie umie komunikować się po angielsku. Gra to narkotyk, to mocny stymulant zmysłów, który źle wpływa na mózg bo pozbawia człowieka wewnętrznego spokoju. W dodatku to ogromna strata czasu.

Komentarz: arkadiuszjd

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl