7. Harry Ellis – Szklana pułapka. Śmierć tych bohaterów dała nam satysfakcję
- Nie żal ich wcale. Na wieść o śmierci tych bohaterów otworzyliśmy szampana
- 9. Skaza – Król Lew
- 8. Chris Hargensen – Carrie
- 7. Harry Ellis – Szklana pułapka
- 6. Phillip „Gubernator” Blake – The Walking Dead
- 5. Arjen Rudd – Zabójcza broń 2
- 4. Ramsay Bolton – Gra o tron
- 3. Voldemort – Harry Potter
- 2. Joffrey Baratheon – Gra o tron
- 1. Kommodus – Gladiator
7. Harry Ellis – Szklana pułapka

Seria Szklana pułapka to moim skromnym zdaniem jedno z dóbr narodowych Stanów Zjednoczonych. Gdyby ludzkość miała wysłać w kosmos, ku odległym galaktykom, zbiór swoich największych dokonań, powinien znaleźć się tam cykl (no może oprócz piątej części) przygód nowojorskiego gliniarza, Johna McClane’a (Bruce Willis).
I chociaż pierwsza część Szklanej pułapki jest wzorowym filmem akcji, nie brakuje w nim palantów, którzy potrzebują dobrej nauczki. Należy do nich m.in. okropny szef policji, natrętny reporter i kilku agentów FBI, którzy są przesadnie napaleni na strzelanie do ludzi. Ale najgorszym z najgorszych jest Harry Ellis (Hart Bochner). Jest on największą zakałą filmu, zażywającym narkotyki playboyem, który podrywa zamężne kobiety. A kiedy terroryści pojawiają się na Nakatomi Plaza, zależy mu tylko na ratowaniu własnego tyłka.
Podczas gdy McClane zajęty jest walką ze złoczyńcami, Ellis robi, co w jego mocy, by sabotować działania samozwańczego bohatera. Dziwak próbuje przekonać gliniarza, by zwrócił terrorystom torbę pełną detonatorów (ponieważ detonatory i terroryści to zawsze świetne połączenie). Mało tego, ujawnia tożsamość McClane’a niemieckiemu bandziorowi Hansowi Gruberowi (Alan Rickman), narażając na niebezpieczeństwo nie tylko przetrzymywaną w budynku żonę policjanta, ale także jego dzieci (tutaj uczynny okazał się wspomniany wcześniej reporter).
Ellis może myśleć, że jest najlepszym negocjatorem na świecie, ale tak naprawdę jest tylko gościem, który prosi się o guza. Kiedy więc Gruber wyciąga pistolet i posyła Ellisa przed bramy św. Piotra, terrorysta staje się dla mnie prawdziwym bohaterem.
