2. Joffrey Baratheon – Gra o tron. Śmierć tych bohaterów dała nam satysfakcję
- Nie żal ich wcale. Na wieść o śmierci tych bohaterów otworzyliśmy szampana
- 9. Skaza – Król Lew
- 8. Chris Hargensen – Carrie
- 7. Harry Ellis – Szklana pułapka
- 6. Phillip „Gubernator” Blake – The Walking Dead
- 5. Arjen Rudd – Zabójcza broń 2
- 4. Ramsay Bolton – Gra o tron
- 3. Voldemort – Harry Potter
- 2. Joffrey Baratheon – Gra o tron
- 1. Kommodus – Gladiator
2. Joffrey Baratheon – Gra o tron

W Grze o tron nie ma zbyt wielu świętoszków. Mógłbym nawet zaryzykować stwierdzenie, że z małymi wyjątkami jest to konkurs na najbardziej zdeprawowaną gnidę niemającą pojęcia, czym jest moralność. Dlatego pozwoliłem sobie na umieszczenie w zestawieniu dwóch łajdaków z serialu HBO, których śmierć uczyniła mój dzień – i pewnie niektórych z Was – bardzo udanym. Pierwszego jegomościa już zdążyliście poznać, a teraz nadszedł czas na... (poproszę o werble) Joffreya Baratheona.
Mimo potężnej konkurencji Joffrey i tak wydawał się postacią na wskroś odrażającą. To socjopata, żyjący tylko po to, by patrzeć, jak inni giną lub w najlepszym wypadku cierpią. O tym rozpieszczonym bachorze, z nudów urządzającym sobie strzelanie z kuszy do żywych celów, nie można powiedzieć ani jednego dobrego słowa. Już sama prezencja portretującego go Jacka Gleesona (którego oczywiście bardzo szanuję) miała w sobie coś odpychającego. To spojrzenie, ten podły uśmiech, a nawet brzmienie głosu. Już za samo to niejeden z nas chciałaby zdzielić go po głowie czymkolwiek, co znalazłby w zasięgu ręki. Jedynie wymieniony wcześniej Ramsey Bolton dopuścił się tylu barbarzyńskich czynów co zasiadający (na szczęście krótko) na Żelaznym Tronie Joffrey.
Ponadto obie te postacie mają jeszcze jedną cechę wspólną – ich śmierć na ekranie była jak zapach świeżo skoszonej trawy w ciepły letni poranek. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to fakt, że zgon Joffreya okazał się zbyt szybki, aczkolwiek bardzo efektowny (grafika powyżej). Bohater Gry o tron groteskowo krztusi się i pluje własną krwią po tym, jak został otruty podczas własnego ślubu.
