- Najlepsze mobilne gry roku 2015 – oto nasze TOP 30
- 30. Pac-Man 256
- 28. Spider: Rite of the Shrouded Moon
- 27. Sorcery! 3
- 26. Does not Commute
- 25. Door Kickers
- 24. Star Wars Rebels: Recon Missions
- 23. Desktop Dungeons
- 22. Geometry Wars 3: Dimensions Evolved
- 21. Earthcore: Shattered Elements
- 20. The Executive
- 19. You Must Build a Boat
- 18. Ultimate General: Gettysburg
- 17. Dragon Hills
- 16. The Room Three
- 15. Transistor
- 14. Rebuild 3: Gangs of Deadsville
- 13. Don’t Starve: Pocket Edition
- 12. Implosion: Never Lose Hope
- 11. Puzzle Craft 2
- 10. Downwell
- 9. Alto’s Adventure
- 8. Dragon Quest V
- 7. Space Marshals
- 6. This War of Mine
- 5. Her Story
- 4. Fallout Shelter
- 3. Prune
- 2. Horizon Chase
- 1. Lara Croft GO
2. Horizon Chase
- Deweloper: Aquiris Game Studio
- Platformy: iOS, Android
Na liście najlepszych gier roku znalazła się tylko jedna pozycja wyścigowa – niestety, dla fanów ścigałek ten rok nie był zbyt łaskawy. Zadebiutowało co prawda wreszcie długo wyczekiwane Need For Speed: No Limits, ale free-to-playowa odsłona popularnej serii zwyczajnie rozczarowała wielu graczy. W takiej sytuacji palmę pierwszeństwa w gatunku przejęło niezależne studio Aquiris, które zaskoczyło w 2015 roku wyśmienitym Horizon Chase.
Czy ktoś pamięta jeszcze oldskulowe 16-bitowe gry wyścigowe, takie jak np. Lotus czy Top Gear? Bo to właśnie z myślą o tej zapomnianej już klasyce pracowali deweloperzy z Aquiris. Powstała w ten sposób jedyna w swoim rodzaju nowoczesna ścigałka, zarazem silnie wzorująca się na dwuwymiarowych przebojach lat 90. Dodajmy do tego jeszcze mocną elektroniczną muzykę i okaże się, że Horizon Chase to istny wehikuł czasu, który pozwala graczowi poczuć na chwilę klimat minionych lat. Co jednak najważniejsze, opisywana gra bardzo dobrze realizuje też najistotniejszy w wyścigach element – poczucie frajdy z wyprzedzania przeciwników, a to między innymi dzięki typowo zręcznościowemu systemowi sterowania.
W przeciwieństwie do wspomnianego mobilnego NFS-a, Horizon Chase nie posiada mikropłatności – po jednorazowym zakupie można cieszyć się bez limitów (wink, wink) całą zawartością. Właśnie tak to się powinno robić, panowie z Electronic Arts!
