Gwiazda szeryfa wciąż błyszczy. Hearthstone to wciąż as wśród karcianek

Hubert Sosnowski

Gwiazda szeryfa wciąż błyszczy

Po wszystkich zmianach, jakie zaszły w Hearhstone ciężko wskazać karciankę, która mogłaby zagrozić pozycji Blizzarda na tym polu. Wielu próbowało, wielu spróbuje. Czy im się uda? Może kiedyś. Teraz – na pewno nie. Nawet pomimo wszystkich wad gry. Cóż, kapryśne RNG sprawia, że rozgrywka w Hearthstone staje się dzika, nieprzewidywalna. Chwilami wręcz romantyczna, niczym rozgrywki pokerowe. Wiecie, z czasów, nim genialne, programistyczne upiory z Doliny Krzemowej wyparły dawne, ekscentryczne gwiazdy. Nawet najlepsza talia potrafi się wypierniczyć, co daje szansę każdemu.

Hearthstone zwyczajnie wzbudza emocje. Historia jest snuta nie tylko w grze, ale i naokoło niej, przy wszystkich dobrych i złych zjawiskach. Tak potężną narrację ciężko pokonać. A smoki i Galakrond? Ilość przegiętych kart przechodzi ludzkie pojęcie. Chore kombinacje zadające w jednej turze mnóstwo obrażeń. Potężne potwory zalewające planszę całą chmarą stronników (moje nowe ulubione zagranie). Sytuacja potrafi się zmienić po wrzuceniu na stół jednej karty. Trochę jak w życiu. I zupełnie jak w Azeroth.

Blizzard po wydaniu Wejścia Smoków zdążył wypuścić dwie łatki osłabiające najwredniejsze talie, ale na miejsce jednej przepotężnej bestii przychodzi inna. Zazwyczaj o smoczym pysku. To, jak często miałem ochotę cisnąć tą grą w kąt przy akompaniamencie wyszukanych wiązanek, przechodzi ludzkie pojęcie. Przy Hearthstone dawno się tak dobrze nie bawiłem.

O AUTORZE

Ilekroć myślę o dramatycznych zagrywkach w Hearthstone, słyszę w głowie zawodzące Ragtime Budki Suflera. Chodziło o skojarzenie z potężną, nieobecną w Standardzie kartą Ragnarosa, Władcy ognia. Przy odrobinie działania – moc tego bydlaka działała losowo – potrafił obrócić sytuację w walce na naszą korzyść. Dawno temu zaraził mnie tym przyjaciel – jeden z tych, od których uczyłem się grać w Hearthstone. Kilkakrotnie odpuszczałem, a potem wracałem do Hearthstone – bo akurat chciałem pograć ze znajomym albo pojawił się interesujący, promieniujący energią dodatek. Ostatnio zaczęło się od chwytliwej melodyjki w Rozróbie Rastakhana – i tak już zostałem. A to grubo ponad rok.

Chcesz ze mną pogadać o tym artykule, Hearthstone albo innych zjawiskach growych i filmowych? Zapraszam na mój fanpage.

Hearthstone

Hearthstone

PC Mobile

Data wydania: 11 marca 2014

Informacje o Grze
8.2

GRYOnline

7.0

Gracze

8.7

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

16

Hubert Sosnowski

Autor: Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl