Roztrzaskany umysł. To jeden z najbardziej niedocenionych horrorów
Spis treści
Roztrzaskany umysł
Wykorzystanie zaburzeń Maxa pozwoliło na zabawę konwencją, dlatego z surrealistycznych światów twórcy uczynili projekcje kluczowych fragmentów świadomości protagonisty. Etap z Sarah pokazywał traumę bohatera po śmierci siostry, Grimwall okazał się jego komiksowym idolem, natomiast wizyta w Mezoameryce przypominała o podróżach Maxa. Odwiedziny w każdym z tych absurdalnych światów oraz niesienie ratunku jego mieszkańcom stopniowo pozwalały nam odbudowywać życiorys postaci. Studio zyskało z kolei sposobność do pogrywania z nami, podrzucania fałszywych tropów oraz nowych interpretacji wydarzeń.
Z każdym krokiem przybliżającym nas do ostatnich scen umysł Maxa staje się coraz bardziej chaotyczną zbitką wcześniej odwiedzanych światów. Ich autonomia ustępuje miejsca leczącej się świadomości. W międzyczasie swój rzeczywisty wymiar powoli traci zakład psychiatryczny, wystawiając na próbę naszą umiejętność odróżniania prawdy od iluzji. Choć akcję obserwujemy nie oczami bohatera, lecz w widoku izometrycznym, dostrzegamy kolejne „błędy w Matrixie”, jak chociażby poruszającą się rzeźbę gargulca na dziedzińcu zakładu. To drobne niuanse, które budują klimat gry.
Zamknięty w swoim umyśle bohater nie wyrwie się z matni, póki nie pogodzi się ze sobą, co potwierdzają rzadkie etapy skupione na walce. Porażka w nich nie przynosi śmierci, ale zmusza postać do podjęcia kolejnej próby. Krocząc po krainie pełnej szaleństwa, dzielimy z Maxem jego wspomnienia oraz stan, ale to nie przygotowuje nas na finał opowieści.
Dla jednych Sanitarium stało się grą niezrozumiałą, dla innych kopalnią interpretacji. W artykule zatytułowanym Niepokoje końca wieku. Sanitarium i rekonwalescencja amerykańskiej tożsamości Wojciech Sitek dostrzegł w produkcji odzwierciedlenie lęków trawiących Amerykanów. W artykule konflikt cyklopów i insektów przywołuje pamięć o wojnie w Zatoce Perskiej, aztecka wioska przypomina o czasach kolonizacji, a sam Max jest wzorem nieustępliwego indywidualisty.