Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 13 września 2020, 12:37

Hejt graczy – 13 niezłych gier, które zostały znienawidzone

Czasem gracze przyznają grom wyższe oceny niż krytycy – a czasem dzieje się zgoła odwrotnie. Postanowiliśmy przyjrzeć się sytuacjom, gdy tytuł jest dobry, a mimo to gracze nie zostawiają na nim suchej nitki.

Spis treści

Fallout 4 – stary silnik, nowy hejt

Fallout 4 w liczbach (wersja PC, stan na rok 2017)

  1. Średnia ocen krytyków w serwisie Metacritic: 84%
  2. Średnia ocen graczy w serwisie Metacritic: 5,5/10
  3. Średnia ocen graczy w serwisie GRYOnline.pl: 5,7/10
  4. Pozytywne recenzje na platformie Steam: 78%

Z perspektywy czasu można powiedzieć, że Bethesda strzeliła sobie w stopę (kolano?), wypuszczając do spółki ze studiem Obsidian Entertainment grę Fallout: New Vegas w 2010 roku. Dlatego gdy pięć lat później własny zespół deweloperski Bethesdy zaproponował światu nowego Fallouta – pełnoprawną czwartą odsłonę serii – narzekaniu ze strony graczy nie było końca. Po kiego diabła system rozwoju postaci został tak spłycony? Kto wymyślił te dialogi? Dlaczego ta gra ma mechanikę jak strzelanka? Skąd takie pstrokate kolory w tym ponurym postapokaliptycznym świecie? Mam meblować domki jak w jakichś Simsach, serio? Kiedy wreszcie stworzysz nowy silnik i nauczysz się robić mniej koślawe animacje, Bethesdo? Czy ktoś w ogóle testował to przed premierą? A tak poza tym to my chcemy rzut izometryczny! I tak dalej, i tak dalej…

Tak, Fallout 4 nie jest idealną grą – nie znajduje się nawet szczególnie blisko ideału. Jednak to, że w rękach twórców Skyrima kultowa erpegowa seria skręci w stronę sandboksów pokroju The Elder Scrolls, było jasne już w momencie premiery Fallouta 3. Dlatego wypada oceniać „czwórkę” przez pryzmat tego, czym w istocie jest, a nie tego, czym mogłaby być, gdyby spełniono taki czy inny warunek. A jest to tytuł dobry – ni mniej, ni więcej.

Może nie ma tak gęstego klimatu jak poprzednie części ani równie interesującego scenariusza, ale z pieczołowicie zaprojektowanym światem i naprawdę solidną mechaniką walki też potrafi przykuć do ekranu na długie godziny. Warto się o tym przekonać na własnej skórze, zamiast sarkać w bezsilnej złości na to, że hardkorowe postapokaliptyczne gry fabularne w rzucie izometrycznym zeszły do „podziemia” (i przybrały imię Wasteland). Zwłaszcza że na tle takiego Mass Effecta: Andromedy warstwa erpegowa Fallouta 4 wcale nie wypada blado. W istocie jest rozbudowana mniej więcej tak samo jak w Wiedźminie 3.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która z tych 11 gier najmniej zasługiwała na totalną krytykę graczy?

Assassin’s Creed: Unity
7,9%
Mass Effect: Andromeda
7,7%
Fallout 4
6,7%
Overwatch
12,3%
Diablo III
7,1%
Watch Dogs
10,4%
Sid Meier’s Civilization VI
5,8%
Call of Duty: Infinite Warfare
2,5%
Baldur’s Gate: Siege of Dragonspear
1,6%
Metro Exodus
33,8%
Battlefield V
4,1%
Zobacz inne ankiety
12 postaci z gier, które gracze szczerze znienawidzili
12 postaci z gier, które gracze szczerze znienawidzili

Uwaga – oficjalnie można hejtować! Przynajmniej niektórych wirtualnych bohaterów, bo przyglądamy się, które postacie z gier są tymi najbardziej znienawidzonymi przez graczy.

Lubienie Fallouta 76, Anthem czy Andromedy jest w porządku!
Lubienie Fallouta 76, Anthem czy Andromedy jest w porządku!

„Przez te bezguścia, które ciągle grają w Fallouta 76, współczesne gry są właśnie takim syfem”. Tak sądzisz? No więc czas na kubeł zimnej wody – to nie oni są problemem. Tylko Ty.

Gracze kontra twórcy gier – wojna, w której przegrywamy wszyscy
Gracze kontra twórcy gier – wojna, w której przegrywamy wszyscy

Gracze i twórcy to dwie grupy, które teoretycznie istnieją dla siebie nawzajem. W dobie hejtu i wywołanych z niczego afer dochodzi jednak do antagonizowania tych drugich. Jako gracze robimy sobie w ten sposób wrogów z najważniejszych sojuszników.