Runda bonusowa – już mniej serio. Te gry w świecie Diablo chcielibyśmy zobaczyć!
- Gry w świecie Diablo, które chcielibyśmy zobaczyć
- Mroczna przygodówka
- Strategia
- Prawdziwe RPG
- Runda bonusowa – już mniej serio
Runda bonusowa – już mniej serio

Kto twierdzi, że samymi poważnymi propozycjami nasza wyobraźnia żyje? Dajmy szansę też tym, na myśl o których normalnie przewrócilibyśmy oczami.
Diablo Pachinko
Zacznijmy z grubej rury i wywrotowo. Blizzardzie, zrób z Diablo maszynę lub aplikację Pachinko ze scenami z przerywników filmowych, niczym KONAMI. Z tą jedną trollerską różnicą – u Was taka rozgrywka w ramach rewolucji byłaby kompletnie darmowa. Kto bogatemu zabroni? W każdym razie – wyzywam Was, podwójnie, potrójnie, poczwórnie Was wyzywam!
Diablo bijatyka
A w sumie – czemu nie? Czymś ciekawym byłaby zarówno taka staranna, dorównująca najlepszym Tekkenom, Mortal Kombatom czy Street Fighterom, jak i polegająca na zabawie figurkami i udowadnianiu, kto jest silniejszy – Diablo czy Tyrael? To by wypaliło nawet jako bazarowa, paździerzowa giereczka z gatunku tych dołączanych niegdyś do pism.
Diablo symulator randkowy
Z mangowymi graficzkami. Opowiadający o czasach przed pojawieniem się pierwszych ludzi, kiedy Sanktuarium powstawało jako odłamek rzeczywistości tych przedstawicieli światła i ciemności, którzy mieli dość wojny. Gramy aniołem lub demonem i staramy się sprowadzić na ten padół łez naszego małego nefalema/nefalemkę. Dramy, spiny i wielka, namiętna miłość.
Diablo Cart
Wyścigi w świecie Diablo? A dlaczego by nie? Najlepiej odjechane, kolorowe, z przetworzonym motywem z Tristram jako melodyjką na tory. Karty nawiązujące estetyką do pancerzy i wyglądu znanych bohaterów, tak samo jak moce i ataki nawiązujące do ich umiejętności. Trasy zbudowane na bazie kultowych lokacji. No bestseller, proszę państwa.
No dobra, zapędziłem się. Ale przyznajcie, że niektóre z tych wizji kuszą i trudno wygnać je z głowy. Choć może nie powinienem podpowiadać księgowym.
