autor: Amadeusz Cyganek
Gry na słabego laptopa – w co grać na starym kompie?
To już piąty raz, gdy prezentujemy Wam listę niezłych gier, które możemy odpalić na wysłużonym laptopie. Sprawdźcie, jakie produkcje przygotowaliśmy dla Was tym razem – nie zabrakło nowych gier czy sandboxów.
Spis treści
- Gry na słabego laptopa – w co grać na starym kompie?
- 911 Operator
- Hollow Knight
- Worms W.M.D
- Factorio
- The Binding of Isaac: Rebirth
- Banished
- Slay the Spire
- Mount & Blade: Warband
- Portal 2
Mount & Blade: Warband
MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE:
- System operacyjny: Windows XP/Vista/7
- Procesor: Intel Pentium 4 2.0 GHz
- Pamięć RAM: 512 MB
- Karta grafiki: 64 MB VRAM-u
Fenomen? A i owszem – pierwsze Mount & Blade zachwyciło wszystkich tych, którzy przymknęli oko na toporną oprawę. Nic dziwnego, wcześniej nie było bowiem produkcji, która oferowałaby taką swobodę działania w quasi-średniowiecznym świecie. Gra pozwalała zostać handlarzem, dowódcą oddziału bandytów, sługą możnych, pnącym się po feudalnej drabinie społecznej, czy też uzurpatorem, który ogniem i mieczem odbierał część ziem innym władcom. Tutaj naprawdę wszystko zależało od nas.
Sukces tej produkcji zaowocował wydaniem wersji rozszerzonej i ulepszonej o podtytule Warband, która wprowadziła wiele zmian do oryginału. Objęły one także oprawę wizualną – zaktualizowano tekstury postaci i map oraz dodano szereg efektów graficznych. Nie zabrakło też nowej frakcji, trybu wieloosobowego pozwalającego na zabawę nawet 64 graczom jednocześnie czy różnorodnych poprawek w mechanice rozgrywki.
Warband został wydany w 2010 roku i w momencie premiery potrafił sprawić kłopot niejednemu pecetowi. Czy damy rady odpalić go na komputerze równolatku? W przypadku mojego laptopa nie było żadnych problemów z uzyskaniem pełnego pułapu płynności. Średnio ten leciwy sprzęt osiągał 55–60 klatek. To pozwalało cieszyć się pojedynkami i większymi starciami bez irytujących „przycinek”.