- Godzilla vs polscy bohaterowie - kto jest silniejszy?
- Kmicic
- Joanna Jędrzejczyk i Pudzian
- Dusiołek
- Giewontowy rycerz
- Baba Jaga
- Magda Gessler i Robert Makłowicz
- Geralt i Ciri
Dusiołek

- Jak można by to zekranizować: Jak horror z bogatą kosmologią
- Miejsce akcji: Poznańskie Stare Miasto
- Zniszczenia po walce: Brak (PLOT TWIST SPOILER – na końcu okazałoby się, że potwory walczyły ze sobą w czymś w rodzaju sennego wymiaru)
- Rezultat po starciu: Polska – Godżilla 1:3
Chociaż dusiołka wymyślił wybitny polski poeta – Bolesław Leśmian – podobne straszydło pojawiło się w folklorze słowiańskim na długo przed jego urodzeniem. Zmora miała dusić ludzi we śnie, powodować koszmary i wysysać energię życiową. Przy tym przyjmowała różne postacie. Najczęściej takie o niezbyt ujmującej aparycji, dysponującej jednak praktycznymi pazurami, zębiskami tudzież potężnym zadem służącym do siadania na piersi nieszczęśnikom, którzy zapadli w sen. Jako że z natury nie miało ono w nawyku przywiązywania się do jednej fizycznej postaci, prawdopodobnie w zasięgu jego możliwości byłoby znaczne zwiększenie swoich rozmiarów. Z reguły po prostu nie musiało tego robić. Gdyby jednak przyszło mu mierzyć się z Godżillą...
Jak Dusiołek mógłby walczyć z wielką jaszczurką? Najpewniej posługiwałby się iluzją i spróbował ją udusić, być może zrobiłby też użytek ze swoich szponów. Spece od efektów specjalnych mieliby w każdym razie mnóstwo roboty. Ostatecznie polski demon mógłby jednak prezentować się naprawdę okazale. Zapewne jeszcze bardziej przerażająco niż na słynnym obrazie Nocna mara Johanna Füssliego (to ten z grafiki). Niestety, ostatecznie zmora zapewne musiałaby uznać wyższość rywala.

Innym straszydłem ze słowiańskich wierzeń, które dysponuje wielką mocą, jest Licho. Dziś nazwy tej używamy rzadko, a jeżeli już, to najczęściej w niewinnych powiedzonkach. Kiedyś jednak samo imię demona (bo tym Licho naprawdę było) budziło grozę. Istota miała zsyłać nieszczęścia, powodować pecha, niszczyć uprawy, szeptać ludziom do ucha o najokropniejszych możliwych zachowaniach i ogólnie wyczyniać największe możliwe podłości. Całkiem więc możliwe, że w drodze wyjątku postanowiłoby postąpić podobnie z Godżillą.
