Czy Władca Pierścieni jest zakazany przez Kościół?. Czy Gollum jest hobbitem? Odpowiadamy na pytania

filmomaniak.pl

Marek Jura

Czy Władca Pierścieni jest zakazany przez Kościół?

Chociaż od 1966 roku w Kościele katolickim nie istnieje już Indeks Ksiąg Zakazanych w takim znaczeniu, jak miało to miejsce chociażby w czasach inkwizycji, wciąż można natrafić na zbiór publikacji, co do których biskupi i kardynałowie pozostają krytyczni. Ważniejsze jednak od tego nieaktualizowanego spisu zdają się dla katolików zalecenia poszczególnych hierarchów; kilkanaście lat temu głośno było o tym, że Benedykt XVI, jeszcze zanim został papieżem, jako Joseph Ratzinger, stojący na czele Kongregacji Nauki Wiary, uznał, że w przypadku Harry’ego Pottera „mamy do czynienia z podstępnym omotaniem, które nieświadomie i głęboko wypacza chrześcijaństwo w duszy, zanim się ono na dobre rozwinie”. Stanowisko Watykanu zostało znacznie złagodzone po premierze Harry’ego Pottera i Księcia Półkrwi, jednak część publicystów katolickich do tej pory uznaje dzieło Rowling za niezgodne z nauczaniem ewangelicznym.

Co jednak z Władcą Pierścieni? Jest tu przecież magia (a przynajmniej trochę magii), całe zastępy fantastycznych istot i ani śladu chrześcijaństwa. To jednak tylko pozory. W rzeczywistości Tolkien to wyjątkowo skuteczny ewangelizator. Gandalf jest tu figurą chrystusową – umiera i zmartwychwstaje, Sauron to Szatan (w Silmarillionie tę rolę pełni Morgoth), a żądza nałożenia na siebie Pierścienia to nic innego jak metafora pokusy grzechu. Nic zatem dziwnego, że Kościół od początku nie miał nic przeciwko Tolkienowi. Co więcej, niedawno padł nawet pomysł beatyfikacji angielskiego pisarza. I choć raczej nic z tego nie wyniknie, o znaczeniu jego dzieł powinien mówić sam fakt, że obecny papież, Franciszek, jest wielkim fanem przygód Bilba i Froda, o czym wspominał jeszcze wówczas, gdy rezydował w Argentynie.

Gwoli ścisłości – pojawiają się wprawdzie pewne głosy publicystów, szczególnie polskich, o rzekomej niezgodności Władcy Pierścieni z nauczaniem Kościoła, ciężko jednak oprzeć się wrażeniu, że prezentujący ten pogląd nie zapoznali się zbyt szczegółowo z krytykowanym dziełem. Nawet jeśli jednak tak było, Watykan w żadnym razie nie zakazuje czytania Tolkiena, co więcej: nieoficjalnie zdaje się wręcz zachęcać do tej lektury. I nic nie wskazuje na to, by miało się to w najbliższej przyszłości zmienić.

C.S. Lewis to przyjeciel Tolkiena, również pisarz. Fani fantastyki doskonale znają go z Opowieści z Narnii. Mało kto jednak wie, że to między innymi za sprawą autora Władcy Pierścieni Lewis nawrócił się. Nie został wprawdzie katolikiem, ale podobnie jak on umieścił w swoich dziełach wiele nawiązań do Biblii, w tym postać lwa Aslana, który niczym Jezus oddaje swoje życie w ofierze, a potem zmartwychwstaje.

Podobało się?

46

Marek Jura

Autor: Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum inne
2021-07-06
11:20

catra Legionista

Aż dziw bierze , ze przy takim researchu nikt nie wspomnial o Pierścieniu Mroku Nika Pierumowa .. toz to bardzo dobra proba kontynuacji historii po Władcy Pierscieni.

Komentarz: catra
2021-07-06
14:12

Ziemianin Legionista

Dla mnie zawsze było dziwne, że KK nie akceptuje Harry'ego Pottera, ale nie ma nic przeciwko Władcy Pierścieni. A przecież nawet poza magią jest tam wiele elementów, które KK mogłyby się nie podobać. W końcu pokazanie innego świata nie mającego nic wspólnego z naszym, sugeruje, że jednak ludzkość z Ziemi nie jest centrum zainteresowania Jahwe. Co więcej, w tym świecie Jahwe nawet nie istnieje, a istnieją zupełnie inni bogowie, co przecież przeczy wierze, że Jahwe jest stwórcą wszystkiego oraz że jest jedynym bogiem.

Komentarz: Ziemianin
2021-07-06
15:14

Unseen Konsul

Ciekawy artykuł, ale bardzo powierzchowny. Sam nie przepadam za bardzo za fantasy, ale uniwersum stworzone przez Tolkiena bardzo lubię. Szkoda, że w obecnych czasach na taki film już raczej nie ma co liczyć.

Jeszcze co do Saurona. Tak jak Gandal był on Majarem (czy raczej upadłym Majarem (aniołem)) - czyli istotą nieśmiertelną o ogromnej mocy, który powiązał swoją istotę duchową za pomocą pierścienia ze światem fizycznym. Zaś zmartwychwstanie Gandalfa jest wynikiem jakiejś boskiej ingerencji bez której jego postać fizyczna nie powinna się już w Śródziemiu odrodzić. Zresztą sam mówi, że z jego perspektywy mijają miliardy lat zanim z powrotem trafia do tego świata i bohaterów książki w pierwszej chwili ledwo pamięta. A znając przekonania Tolkiena wiadomo, że jest to bezpośrednie nawiązanie do Biblii.

Komentarz: Unseen
2021-07-06
19:07

zanonimizowany1362059 Legionista

Ja najbardziej lubię tłumaczenie Marii Skibniewskiej ??

Komentarz: zanonimizowany1362059
2021-07-11
15:08

Wicih Konsul

Wicih

SIR Xan napisał że nie warto psuć dobrego uniwersum tak jak to zrobiła nowa trylogia gwiezdnych wojen, z czym się zgadzam ale mam o tyle lepszy przykład że muszę to napisać. Czytaliście Dracula - Nieumarły? Dziękuję :)

Komentarz: Wicih

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl