- Cyberpunk 2077 - 7 rzeczy, które chciałbym wiedzieć zanim zagrałem
- Poruszanie się po mieście
- Prosty sposób na duży pieniądz
- Jak sobie radzić z bronią
- Ukierunkowany rozwój postaci
- Ogarnąć hakowanie
- Ratunek przed niedoróbkami technicznymi
Ogarnąć hakowanie
Ciężki żywot netrunnera
Hakowanie to zdecydowanie jedna z najbardziej cyberpunkowych czynności, których możemy się podjąć w grze i jest ona dosyć ważna, bo stanowi ciekawą alternatywę dla klasycznego sposobu walki, ale i jego wartościowe uzupełnienie. Nie jest to jednak takie skomplikowane, jak się na początku wydaje. Macie nazwę danych umiejętności, macie też ich koszt pamięci – wyobraźcie więc sobie, że to takie zaklęcia i odnawiająca się mana, a wszystko stanie się łatwiejsze.
Na początku hakowanie może wydawać się trochę nudne, ale co tu dużo mówić – nie dysponujemy na starcie zbyt dużą liczbą trików i musimy ograniczać się do oślepienia wrogów czy chwilowego odwracania ich uwagi. Z czasem jednak otrzymamy coraz więcej programów nazywanych między innymi demonami, które urozmaicą rozgrywkę. Polecamy szczególnie tego, którego otrzymacie w jednej z pierwszych misji pobocznych od T-Bug – pozwoli on Wam na wykrywanie wszystkich przeciwników na określonym obszarze.
Warto też powiedzieć o pewnym elemencie hakowania, co prawda omówionym w trakcie tutoriala, ale i tak możliwym do pominięcia – jeden z naszych redaktorów ukończył grę bez znajomości tej funkcji, więc… sami wiecie. Chodzi o możliwość oznaczania przeciwników w trybie skanowania – wystarczy skupić na nich swoją uwagę, następnie kliknąć środkowy przycisk myszy (lub L3 na padzie) i gotowe. Od teraz obrysy ciała przeciwnika będą widoczne nawet przez ścianę.

