Wielki moff Tarkin. Bohaterowie Star Wars zasługujący na osobny film

- Bohaterowie Star Wars, którzy zasługują na osobny film lub serial
- Hrabia Dooku
- Zwykły szturmowiec
- Jabba the Hutt
- Lando
- Wielki moff Tarkin
- Ahsoka Tano
- Mas Amedda
- Darth Plagueis
- Revan
Wielki moff Tarkin

- Film czy serial: serial
- Co chciałbym tutaj zobaczyć: więcej Tarkina z Rogue One, jak najwięcej
Od kogo dostał to wysokie stanowisko?
I czy w ogóle uczciwe jest to wszystko?
Polityka to tarzanie się w błocie
I każdy się musi ubrudzić
Komandor Tarkin, Kazik
Dobrze, zacznijmy od słonia w pokoju. Wielki moff? Serio? Moff? Wielki? To jest funkcja. Jak można mianować kogoś na wielkiego moffa? Co oni tam palili w tej Kalifornii? Dobrze. Myślę, że starczy. Do rzeczy.
Bardzo lubię Łotra 1, czyli Rogue One. Jednym z powodów, dla których lubię ten film, jest ukazanie Imperium od środka. Jego admiralicji, która okazuje się żmijowiskiem. Tarkin wydawał się tam najgrubszym z węży. I nie był nim dlatego, że po prostu Imperator dał mu władzę, o nie. Był nim, bo potrafił się rozepchnąć łokciami. Pamiętacie, jak potraktował Krennica? (Swoją drogą to świetna postać i w serialu o Tarkinie także chciałbym go zobaczyć).

Kolejnym dowodem na to, jak bardzo niesamowitym facetem był Tarkin, jest to, w jaki sposób traktował Lorda Vadera w Nowej Nadziei. Jasne, Vader był najważniejszym siepaczem imperatora, jego narzędziem do siania strachu, uczniem. Tak, ale to Tarkin powiedział do Vadera: „Wystarczy, puść go” – kiedy ten zaczął dusić admirała Mottiego. I co powiedział groźny Sith? „Jak sobie życzysz”.
Zdecydowanie byłbym za tym, by powstał serial o tej postaci. Nie o jej dochodzeniu na szczyt, a raczej o tym, jak Tarkin, będąc już na tym szczycie, pacyfikuje galaktykę siłą, a swoich własnych kolegów z imperialnej floty – podstępem i intrygami.