Gardło Świata. 6 miejsc, które warto odwiedzić w Tamriel
- 6 miejsc w Tamriel, które warto odwiedzić, czekając na TES 6
- Wieża z Białego Złota
- Gardło Świata
- Alinor
- Sale Kolosa
- Drżące Wyspy
Gardło Świata
Widzę, że zamarzyło ci się wdrapać na coś wysokiego. No to ubierz się ciepło, bo następnym punktem twojej wycieczki będzie prowincja Skyrim. Gdy tylko przebędziesz przełęcze na północ od miasta Bruma, powinieneś już wiedzieć, dokąd się kierować.
Dobrze się składa, że górę widać praktycznie z każdego punktu w kraju, oszczędzi ci to pytania miejscowych o drogę… Wiesz, jacy są Nordowie. Zechcesz tylko dowiedzieć się, czy na Gardło Świata to w lewo, czy w prawo, a oni albo coś odburczą niemrawo, albo odpowiedzą w czterech słowach, w których najpierw podzielą się szczerą opinią na temat twojej postury, potem wysuną przypuszczenia co do pochodzenia twojej matki, a dopiero na koniec wskażą ci drogę. Albo i nie…

- The Elder Scrolls V: Skyrim
- The Elder Scrolls Online
No, zatem kieruj się na najwyższy pagórek na widnokręgu, a wszystko będzie dobrze. To znaczy, będzie dobrze, dopóki któryś miejscowy, gdy już jednak zapytasz o kierunki i postawisz mu garniec miodu, nie zechce zostać twoim najlepszym druhem i nie zdradzi ci ciekawostki, że aby dostać się na szczyt, trzeba pokonać siedem tysięcy stopni… Czy ja właśnie to zdradziłem? Zaraza… Pytasz, czy naprawdę jest ich siedem tysięcy? Nie wiem, straciłem rachubę jakoś przy siedmiuset, gdy wyskoczył na mnie troll… Ach, tak, są tam trolle, zapomniałem wspomnieć.
Z drugiej strony, jak by się nad tym zastanowić, nie wydaje ci się dość dogodne, że jakiś szalony, acz poczciwy umysł oszczędził ci trudów wspinaczki z hakami po pionowym zboczu, budując SCHODY wiodące na sam wierzchołek najwyższej góry na całym kontynencie? Podumaj o tym przez moment. Poza tym… cóż, na sam szczyt i tak się nie dostaniesz. Przedtem odbijesz się od wrót opactwa, które na zboczach Gardła Świata postawili sobie Szarobrodzi.

To szaleni mnisi, którzy pielęgnują jakąś tam prastarą sztukę – Wrzasków czy Ryków, nie pamiętam. W każdym razie nie przepuszczają nikogo i nigdy nie wytłumaczyli nikomu dlaczego. Mówi się, że wiatr w tamtych stronach niesie czasem coś jakby słowa, wypowiadane głosem, który na pewno nie należy do humanoida ani mera. Cóż, zagadkowe jest to miejsce, bez dwóch zdań… No i nawet jeśli pustelnicy nie zaproszą cię na, he, pogawędkę, i tak nacieszysz się widokiem bardziej niż z Wieży z Białego Złota.
