Ktoś jeszcze bardziej „breathtaking”. Czego GTA 6 może nauczyć się od Cyberpunka 2077

Dariusz Matusiak

Ktoś jeszcze bardziej „breathtaking”

Zatrudnianie hollywoodzkich gwiazd nie jest w przypadku serii GTA niczym niezwykłym, ale po megagwiazdorskiej obsadzie w Vice City z 2002 roku od praktyki tej, jakby celowo, zaczęto zauważalnie odchodzić. Zamiast ponad dziesiątki sław pokroju Raya Liotty, Burta Reynoldsa, Williama Fichtnera czy Danny’ego Trejo w GTA: San Andreas oglądaliśmy ich już nieco mniej, choć trzeba przyznać, że z Samuelem L. Jacksonem na czele. GTAIV i GTAV to już jednak obsada niższego kalibru i zdecydowanie mniej znane nazwiska.

Kiedyś w GTA występowały gwiazdy pokroju Samuela L. Jacksona. - 4 rzeczy, których GTA 6 może nauczyć się od Cyberpunka 2077 - dokument - 2021-01-20
Kiedyś w GTA występowały gwiazdy pokroju Samuela L. Jacksona.

Wszystko to oczywiście byli aktorzy głosowi, wcielający się w postacie o twarzach nie do końca przypominających ich własne, co było zrozumiałe przy ówczesnych możliwościach technicznych. Tymczasem pojawienie się Keanu Reevesa w Cyberpunku 2077 w pełnej krasie, czyli nie tylko ze swoim głosem, ale i fizjonomią Johna Wicka, okazało się strzałem w dziesiątkę. Jeśli nawet nie do końca w sensie artystycznym, to na pewno w marketingowym. Ujawnienie tej kooperacji jeszcze zwiększyło szum wokół gry, a tuż przed premierą wycieki gameplayów analizowano pod kątem „kiedy pierwszy raz pojawia się Johnny Silverhand”.

Biorąc pod uwagę dzisiejszą popularność GTA, warto chyba pomyśleć o powrocie gwiazdorskiej obsady do serii. Niekoniecznie w głównej roli, ale nawet jako występ postaci pobocznej byłby to całkiem ciekawy zabieg. Z pełnym wizerunkiem aktora można nawet powiedzieć, że nowatorski dla tego cyklu. Oczywiście pod warunkiem, że silnik Rockstara stał się w końcu „breathtaking” i oferuje znacznie lepszą grafikę twarzy, bo już oblicza w RDRII mocno odstawały od standardów z innych tytułów.

Silverhand w Cyberpunku nie tylko mówi jak Keanu, ale i wygląda jak Keanu. - 4 rzeczy, których GTA 6 może nauczyć się od Cyberpunka 2077 - dokument - 2021-01-20
Silverhand w Cyberpunku nie tylko mówi jak Keanu, ale i wygląda jak Keanu.

ONA?

Ostatnio pojawiły się plotki o możliwym pojawieniu się kobiecej bohaterki w GTA 6. Dziś nie byłoby to raczej nic zaskakującego, ba – mógłby to być nawet pewien hołd dla pierwszej części, gdzie również była taka możliwość. Ewentualnych malkontentów i narzekaczy na taki dodatek do GTA być może przekonałoby, gdyby w kobiecą protagonistkę wcieliła się jakaś znana aktorka?

Cyberpunk 2077

Cyberpunk 2077

PC PlayStation Xbox Nintendo

Data wydania: 10 grudnia 2020

Informacje o Grze
8.2

GRYOnline

7.6

Gracze

8.6

Steam

7.6

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

82

Dariusz Matusiak

Autor: Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl