- 10 złoczyńców, którzy ratowali życie
- Yondu Udonta – Strażnicy Galaktyki
- Palacz – Z Archiwum X
- Tony Montana – Scarface
- Loki – seria Thor i Avengers
- Lex Luthor – Superman
- Frieza – Dragon Ball Super
- Alucard – Hellsing
- Walter White – Breaking Bad
- Darth Vader aka Anakin Skywalker – Gwiezdne wojny (części IV-VI)
Yondu Udonta – Strażnicy Galaktyki

- Kim jest: galaktyczny pirat z Centauri-IV o niewybrednym poczuciu humoru i zjawiskowo niebieskim obliczu. W jego arsenale nie brakuje kosmicznych strzał, którymi bohater kieruje głosem lub sercem.
- Gdzie obejrzeć: Chili, Rakuten, Player,Vod.pl, Canal+, iTunes Store
Yondu to permanentnie wkurzony pyszałek, który w poszukiwaniu łupów dryfuje ze swoją załogą po całym kosmosie. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby przy tym nie szastał strzałami kierowanymi głosem i sercem na prawo i lewo. Brutalny, skoncentrowany na sobie bohater i jego poplecznicy nie znają litości. Bezustannie towarzyszy im gromki śmiech i całe bukłaki kosmicznych trunków, co doskonale wpisuje ich w piracką konwencję.
Z jednej strony trudno dziwić się porywistemu charakterowi złoczyńcy: Yondu większość dzieciństwa spędził w klatce jako zakładnik sprzedany w niewolę przez własnych rodziców. Z drugiej jednak strony wiemy, że wyrafinowane oszustwa, zuchwałe kradzieże i bezwzględne mordy – jego znak rozpoznawczy – doprowadziły do śmierci wielu istot. Yondu potrafi czerpać moc z natury, toteż szanuje wszelkie formy życia. Wszelkie prócz tych, które ukrywają przed nim swoje skarby.
Słabością Yondu jest jego przybrany syn, Peter Quill, który miał trafić do żywej planety Ego. Przemytnik wykradł go z Ziemi i już chciał odsprzedać jako kolejne danie, kiedy w ostatniej chwili ulitował się nad chłopcem i postanowił nauczyć go wszystkiego, co umiał, czyli piractwa z prawdziwego zdarzenia. Losy Yondu oraz Petera znanego jako Star-Lord nie tylko są ze sobą mocno sprzężone, ale też stanowią pewną fabularną klamrę.
Życie antagonisty zmienia się wraz z decyzją o przygarnięciu chłopca, a kończy w chwili, kiedy ratuje krnąbrnego synalka przed niechybną śmiercią w przestrzeni kosmicznej. I tak oto rodzicielska miłość sprawiła, że Yondu dołącza do zacnego grona czarnych charakterów z sercem, którym nieobce były empatyczne odruchy. W momencie, gdy wypowiedział pamiętne „I’m Mary Poppins, Y’all”, zyskał w naszych oczach kompletne odkupienie.