- 10 złoczyńców, którzy ratowali życie
- Yondu Udonta – Strażnicy Galaktyki
- Palacz – Z Archiwum X
- Tony Montana – Scarface
- Loki – seria Thor i Avengers
- Lex Luthor – Superman
- Frieza – Dragon Ball Super
- Alucard – Hellsing
- Walter White – Breaking Bad
- Darth Vader aka Anakin Skywalker – Gwiezdne wojny (części IV-VI)
Frieza – Dragon Ball Super

- Kim jest: niszczycielski tyran, który lubi torturować ofiary przed śmiercią. Ten władca Kosmicznej Organizacji Handlu potrafi obrócić w proch wszystko, co się porusza. Jego hobby to niszczenie planet (rzadziej: całych uniwersów) oraz wygłaszanie patetycznych przemówień kierowanych do oponentów.
- Gdzie obejrzeć: DVD, Blu-ray
Frieza to przenikliwie inteligentna istota zdolna do obracania całych planet w pył. Jest on bystry i błyskotliwy, a jego tyrady rzucane w kierunku przeciwników wskazują na ogromną elokwencję i niekwestionowany talent oratorski. Ale Frieza to również fruwająca maszyna do zabijania. Jest niezwykle szybki, ma zdolność teleportacji i regeneracji, które zapewniają mu znaczącą wyższość nad wieloma innymi rasami.
O Friezie, który ma na sumieniu całe wszechświaty, trudno powiedzieć coś dobrego. Unicestwianie wszystkiego, co się porusza, sprawia mu niezwykłą frajdę. W dodatku jest przewrażliwionym paranoikiem, który niszczy, kierując się wyłącznie mętnymi legendami.
Niczego nie robi bezinteresownie. We wszystkim ma ukryty cel. Jeśli jeszcze nie zmiażdżył swojego wroga, oznacza to tylko tyle, że jest mu do czegoś potrzebny. W innym razie dawno roztrzaskałby mu czaszkę i pozostałe kości. Frieza jest przy tym szarmancki i uprzejmy. Nie chce się wierzyć, gdy w patetycznych przemowach opowiada o przebiegu całej walki, podkreślając przy tym, że rozniesie oponenta na mikrocząsteczki. A jednak na ogół wyrecytowany scenariusz sprawdza się co do joty.
Nieco inaczej Frieza zachowuje się w Dragon Ball Super, gdzie z największego wroga Goku staje się jego sprzymierzeńcem. Nie było to podyktowane miłosierdziem czy tym bardziej litością, ale ostatecznie kosmiczny zdobywca przyczynił się do ocalenia Wszechświata 7 przed znacznie silniejszym wrogiem, tym samym ratując własną skórę. W innym przypadku z pewnością machnąłby ręką na całą galaktykę.