Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 maja 2020, 11:37

Zwalczone bugi i nieudane powroty zbanowanych - beta Valorant w skrócie

Studio Riot Games udostępniło grafiki podsumowujące betę gry Valorant. Przez prawie dwa miesiące twórcy naprawili sporo bugów, a tysiącom zbanowanych oszustów nie udało się ponownie dostać na serwery.

Zwalczone bugi i nieudane powroty zbanowanych - beta Valorant w skrócie - ilustracja #1
Riot Games nie próżnowało przez ostatnie dwa miesiące.

Wczoraj dobiegła końca beta gry Valorant, która poprzedziła nadchodzący debiut sieciowej strzelanki twórców League of Legends. Z tej okazji studio Riot Games udostępniło infografiki podsumowujące zakończone testy. Zespół nie wykorzystał tego do pochwalenia się popularnością produkcji, lecz pokazania, jak gracze pomogli deweloperom w rozwoju gry. Zresztą uznali oni za stosowne podziękować społeczności w osobnych wiadomościach w serwisie Reddit.

Beta nie przebiegła bez problemów…

W okresie od 7 kwietnia do 28 maja Riot Games naprawiło 1254 błędy, z czego 383 po bezpośrednim zgłoszeniu ich przez graczy. Taka horda bugów po dwóch miesiącach bety raczej nie dziwi, ale nie były to jedyne bolączki testów. Choć skorzystano z pomocy 17 centrów danych, serwery Valorant wyłączyły się w trakcie bety aż 2409 razy. Na szczęście były też pewne pozytywy. Z tysięcy oszustów zbanowanych przez Riot Games 7786 próbowało ponownie dostać się na serwery i przekonało się, że plotki o powiązaniu blokady ze sprzętem są prawdziwe. Jak widać, zabezpieczenie Vanguard, choć kontrowersyjne, spełnia swoje główne zadanie.

…ale oszuści mieli większe zmartwienia.

Valorant zadebiutuje już 2 czerwca wyłącznie na komputerach osobistych. Z tej okazji Riot Games zorganizuje wielki turniej w ramach inicjatywy Summer Game Fest z udziałem streamerów z całego świata, zajmujących się profesjonalnymi rozgrywkami w FPS-ach. Pula nagród wynosi 200 tysięcy dolarów. Sama gra, jak dotąd, wydaje się obiecująca (przynajmniej sądząc po opiniach dziennikarzy, wliczając w to redaktora naszego serwisu), ale czas pokaże, czy tytułowi rzeczywiście uda się nawiązać walkę z arcypopularnym Counter-Strike: Global Offensive.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej