Youtuber podejrzewany o rozbicie samolotu dla wyświetleń. Śledztwo trwa

Youtuber opublikował na swoim kanale nagranie z katastrofy lotniczej. Internauci komentują je krytycznie, zarzucając autorowi rozbicie własnej maszyny dla wyświetleń. Ruszyło śledztwo w tej sprawie.

Arkadiusz Strzała

20 stycznia 2022 13:35

Youtuber podejrzewany o rozbicie samolotu dla wyświetleń. Śledztwo trwa.

W SKRÓCIE:

youtuber opublikował nagranie z katastrofy własnego samolotu;
niektórzy zarzucają mu, że rozbił go intencjonalnie;
Federalna Administracja Lotnictwa uruchamiła dochodzenie w tej sprawie.

Trevor Jacob, amerykański olimpijczyk (Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi w 2014 roku) i youtuber, opublikował na swoim kanale nagranie z katastrofy lotniczej. Widać na nim, jak 24 listopada 2021 roku, podczas przelotu z Lompoc City do Mammoth Lakes w Kalifornii ma kłopoty z silnikiem samolotu i opuszcza kabinę, skacząc na spadochronie. Trevor, który pilotował tę maszynę, wychodzi bez poważnych obrażeń, ale ona sama zostaje zniszczona. Kamery w niej zamontowane rejestrują obraz aż do momentu uderzenia w grunt.

Choć autor nagrania twierdzi, że był to nieszczęśliwy wypadek, FAA (Federal Aviation Administration – Federalna Administracja Lotnictwa) wszczęła śledztwo w tej sprawie. Jacob może być podejrzany o intencjonalne rozbicie samolotu dla zdobycia sławy. Trzeba przyznać, że to ostatnie się udało – nagranie zdobyło już ponad milion wyświetleń.

Dopóki śledztwo nie zostanie zakończone, nie można wyrokować, lecz inni piloci zwracają uwagę na parę rzeczy. Trevor Jacob od momentu startu ma założony spadochron. W cywilnym lotnictwie nie postępuje się w ten sposób, gdyż jest to niepraktyczne (choć taki środek bezpieczeństwa jest na ogół na wyposażeniu kabiny). Trevor twierdzi, że zawsze lata z założonym spadochronem, co jest nieprawdą, o czym można się łatwo przekonać, przeglądając jego wcześniejsze nagrania.

Youtuber podejrzewany o rozbicie samolotu dla wyświetleń. Śledztwo trwa - ilustracja #1

Rozbity samolot youtubera. Źródło: Instagram / Trevor Jacob

W komentarzach internauci dołożyli swoje trzy grosze. W pewnym momencie widać, że selektor paliwa jest odłączony a kamera, która mogłaby rejestrować panel instrumentów, została wyłączona przed awarią silnika. W przypadku takiej awarii lepszym wyjściem jest znalezienie miejsca do wylądowania podczas swobodnego opadania. Lekka maszyna, którą leciał Trevor, powinna w ten sposób pokonać jeszcze kilkanaście kilometrów. Co ciekawe, obecnie film ma wyłączone komentarze.

Czy 5G może być zagrożeniem dla lotnictwa?

Nowe pasmo sieci 5G może być groźne dla samolotów

Można by to zrzucić na karb błędu wynikającego z niewielkiego doświadczenia. Trevor posiada licencję pilota dopiero od roku. Jeśli śledztwo potwierdzi, że samolot został rozbity z rozmysłem, minimalna kara to utrata uprawnień. Dość prawdopodobne są jednak dodatkowe zarzuty o spowodowanie zagrożenia lotniczego. Szkoda też samego samolotu – był to Taylorcraft BL-65 z 1939 roku, czyli klasyczna maszyna. Trevor Jacob dowiedziawszy się o dochodzeniu, wynajął helikopter i usunął szczątki z miejsca katastrofy.

Więcej:„Po 10 latach pierwszy raz mi się to zdarzyło”. W trakcie testów bateria telefonu Pixel 10 Pro Fold nie wytrzymała