Przedstawiciele firmy Activision Blizzard poinformowali, że gra World of Warcraft straciła kolejnych subskrybentów. Aktualnie jedna z najpopularniejszych produkcji z gatunku MMORPG może pochwalić się bazą około 10 milionów graczy.
Mateusz Kądziołka
Przedstawiciele koncernu Activision Blizzard poinformowali, że gra World of Warcraft znowu zaliczyła spadek liczby subskrybentów. Tym razem z zabawy w największym płatnym tytule z gatunku MMORPG zrezygnowało około 800 tysięcy osób.
Według danych podanych przez Mike’a Morhaime’a, szefa studia Blizzard, w dniu 30 września 2011 roku liczba aktywnych subskrybentów gry World of Warcraft wynosiła około 10,3 miliona osób. Jest to spory spadek w porównaniu do szczytowej formy, gdy produkcja amerykańskiej firmy mogła pochwalić się 12 milionami graczy.
Spadek o prawie dwa miliony nie jest jednak niespodzianką. Już w maju informowaliśmy, że liczba subskrybentów World of Warcraft zmniejszyła się. Kilka miesięcy później, firma Blizzard po raz kolejny powiadomiła o słabnącej popularności jednej z największych gier z gatunku MMORPG. Co ciekawe, większość strat odnotowano na rynkach wschodnich (Chiny).

Czy pandareni uratują World of Warcraft?
Niemniej jednak, firma Blizzard optymistycznie patrzy w przyszłość i ma plany na podreperowanie popularności World of Warcraft. Przede wszystkim, już wkrótce ma się pojawić patch oznaczony numerem 4.3, który umożliwi graczom pojedynek z ostatnim bossem Kataklizmu, czyli Deathwingiem. Co więcej, grudzień jest miesiącem, w którym zazwyczaj odnotowuje się wzrost aktywnych subskrypcji, więc dodanie nowej zawartości w chwili, gdy gracze „naturalnie” powracają do wirtualnego świata wydaje się być racjonalnym posunięciem. Morhaime zaznaczył jednak, że nowy patch nie jest rozwiązaniem mającym za zadanie poszerzyć grono odbiorców World of Warcraft o zupełnie nowych graczy.
Przypominamy, że w czasie ostatniego Blizzconu ujawniono kolejny dodatek do World of Warcraft zatytułowany Mists of Pandaria. Doda on nie tylko nową rasę (pandareni) oraz klasę (mnich), ale i wprowadzi wiele zmian w rozgrywce, które sprawią, że wydany 7 lat temu tytuł stanie się przystępniejszy dla nowicjuszy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Nowa klasa w Diablo 4: Lord of Hatred to hołd dla „dwójki”, ale z jedną dużą zmianą
GRYOnline
Gracze