Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 września 2017, 10:00

Wolfenstein II: The New Colossus i Doom z 2016 roku pojawią się na Nintendo Switch

Podczas ostatniego Nintendo Direct, które zakończyło się tej nocy, firma Nintendo ogłosiła, że na jej najnowszą konsolę, Nintendo Switch, zmierzają dwie strzelaniny FPP wydawane przez firmę Bethesda – Wolfenstein II: The New Colossus oraz Doom z 2016 roku.

Gdy Nintendo Switch pojawiało się na rynku, wiele osób twierdziło, że katalog gier na tę konsolę będzie za mały, co w konsekwencji przełoży się na niską sprzedaż i szybką utratę zainteresowania platformą ze strony wielkich firm pokroju Electronic Arts, Ubisoftu czy Bethesdy. Jak na razie rzeczywistość zadaje jednak kłam tym obawom. Switch rozchodzi się jak ciepłe bułeczki, a liczba tytułów, w które można na nim zagrać, zarówno tych ekskluzywnych, jak i portów z większych konsol, stale rośnie. Podczas ostatniego Nintendo Direct, które odbyło się dziś w nocy, zapowiedziano przeniesienie na platformę giganta z Kioto dwóch kolejnych, głośnych multiplatformowych gier – Dooma z 2016 roku oraz Wolfenstein II: The New Colossus. Ten drugi tytuł zadebiutuje na Switchu w przyszłym roku, natomiast pierwszy pod koniec obecnego.

Bez wątpienia są osoby, które z radością postrzelałyby do demonów na konsoli przenośnej. - Wolfenstein II: The New Colossus i Doom z 2016 roku pojawią się na Nintendo Switch - wiadomość - 2017-09-14
Bez wątpienia są osoby, które z radością postrzelałyby do demonów na konsoli przenośnej.

Na razie nie wiemy zbyt wiele o porcie Wolfenstein II: The New Colossus. Serwis Engadget dowiedział się za to kilku szczegółów na temat switchowej edycji Dooma. Będzie ona zawierała wszystkie aktualizacje i DLC, które pojawiły się dotąd na większych konsolach, z wyłączeniem edytora poziomów SnapMap. Ponadto w wersji pudełkowej gry znajdziemy wyłącznie kampanię dla pojedynczego gracza. Wynika to z ograniczonego miejsca na nośniku. Aby uruchomić tryb multiplayer, trzeba będzie ściągnąć darmowy patch.

Premiery tego typu gier na Switcha (warto przypomnieć wcześniejsze ogłoszenie, że na konsoli pojawi się również remaster L.A. Noire) mogą być dla niektórych pewnym zaskoczeniem. Nintendo ostatnimi czasy kojarzy się raczej z firmą, która stara się dotrzeć do całych rodzin i stroni od wpuszczania na swoje platformy produkcji z dużą ilością przemocy (z kilkoma wyjątkami pokroju GTA Chinatown Wars). Odnosząc się do zapowiedzianych FPS-ów, tytuł z serii Doom ostatni raz pojawił się na platformie giganta z Kioto 15 lat temu – mowa tu o Doom II na Game Boy Advance z 2002 roku. Co prawda John Carmack z id Software w 2013 roku zdradził, że chciałby przenieść Dooma 3 na Wii U, lecz ostatecznie z planów tych nic nie wyszło.

W przyszłym roku przygody B.J. Blazkowicza zagoszczą na Switchu. - Wolfenstein II: The New Colossus i Doom z 2016 roku pojawią się na Nintendo Switch - wiadomość - 2017-09-14
W przyszłym roku przygody B.J. Blazkowicza zagoszczą na Switchu.

Decyzja o wydaniu Dooma z 2016 roku i Wolfensteina II: The New Colossus wydaje się bardzo rozsądna, przede wszystkim dla Nintendo. Bez wątpienia produkcja studia id Software, która okazała się sporym sukcesem, skłoni do zakupu Switcha część fanów, dotąd niezainteresowanych konsolą. Podobnie Wolfenstein II: The New Colossus. Premiera tego zapowiedzianego podczas tegorocznych targów E3 sequela strzelaniny FPP z 2014 roku od Machine Games jest jednym z najważniejszych wydarzeń tego roku. Jego pojawienie się na Switchu zwróci uwagę osób, które z chęcią pograłyby w niego na platformie przenośnej.

Tym samym firma Bethesda, wydawca obu tytułów, umacnia się na rynku gier na Switcha. Należy bowiem pamiętać, że na konsolę zmierza również The Elder Scrolls V: Skyrim – Special Edition. Tytuł pojawi się na platformie Nintendo 17 listopada.

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej