Nowe wideo Sony prezentuje najważniejsze gry, które zadebiutują na PlayStation 5 w przyszłym roku. Uwadze graczy nie umknął brak Grand Theft Auto VI.
Rok 2025 powoli dobiega końca, a przez ostatnie 12 miesięcy otrzymaliśmy wiele świetnych produkcji do ogrania. Takowych nie zabraknie również w przyszłym roku, o czym Sony przypomina w najnowszym materiale wideo. Prezentuje on gry debiutujące na PlayStation 5 w 2026 roku, które „trzeba mieć”. Możecie go obejrzeć poniżej.
Posiadacze konsoli Sony mogą liczyć w przyszłym roku na kilka obiecująco zapowiadających się produkcji. Z tytułów ekskluzywnych pojawią się mocno wyczekiwany Marvel’s Wolverine od studia Insomniac Games oraz Saros, za którego opracowaniem stoi Housemarque.
Dalej przechodzimy do gier, które zadebiutują nie tylko na PlayStation 5, ale również na PC i/lub Xbox Series X/S. Wśród nich nie mogło zabraknąć kontynuacji najpopularniejszej serii survival horrorów czyli Resident Evil Requiem. Pokazano również najnowsze dzieło studia IO Interactive – 007: First Light – a nawet pojawił się polski akcent w postaci The Blood of Dawnwalker.
Część graczy zwróciła uwagę na fakt, jak dziwnie jest widzieć w materiale promocyjnym Sony grę Microsoftu, czyli Halo: Campaign Evolved. To ostatni duży „ekskluzyw” Xboxa, który w przyszłym roku trafi na PlayStation 5.
Poza wymienionymi tytułami w materiale zaprezentowano również:
Uwadze graczy nie umknął jednak fakt, że na materiale zabrakło jednego ważnego tytułu – Grand Theft Auto VI. To w końcu najbardziej wyczekiwana gra 2026 roku, która po ostatnim opóźnieniu zadebiutować ma 19 listopada.
Dla niektórych jest to znak, że nawet Sony nie wierzy w premierę gry w przyszłym roku i spodziewa się kolejnego przesunięcia. Inni natomiast zwracają uwagę, że GTA VI jest tak bardzo wyczekiwane, iż wszyscy i tak o nim pamiętają. W związku z tym Sony najpewniej chciało skupić się na promowaniu pozostałych produkcji.

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).