War Thunder - po zakończonych beta testach japońskiego drzewka, w grze pojawiają się nowe jednostki

Do rozgrywki trafiło 30 konstrukcji naziemnych, wykorzystywanych przez całkiem nową nację – Cesarstwo Japonii.

Gaijin Press Release

17 lutego 2017 09:23

Poniższa wiadomość jest oficjalną informacją prasową producenta/wydawcy/dystrybutora gry i jako taka nie jest lub nie musi być wyrażeniem opinii i stanowiska redakcji gry-online.pl.

Gaijin Entertainment ogłosiło zakończenie zamkniętych testów nad japońskimi jednostkami pancernymi w grze War Thunder. Do rozgrywki trafiło 30 konstrukcji naziemnych, wykorzystywanych przez całkiem nową nację – Cesarstwo Japonii. Dzięki aktualizacji 1.65 „Ścieżka Samuraja” gracze przejęli stery pojazdów powstałych jeszcze przed wybuchem II Wojny Światowej i czołgów z okresu tzw. „Zimnej Wojny”. Od dziś kraj „Kwitnącej Wiśni” systematycznie wzbogacać się będzie o kolejne maszyny.

Japońskie drzewko, już na starcie, oferowało wszystkie typy jednostek: czołgi lekkie, średnie oraz ciężkie (premium), działa samobieżne i przeciwlotnicze, czy amfibie, takie jak Typ 2 Ka-Mi. Pojawiły się także czołgi o specjalnych walorach bojowych, jak Chi-Ha wyposażony w działo morskie kalibru 120 milimetrów. Pierwszym pojazdem, który rozszerzy możliwości naziemnej armii Japonii, będzie działo przeciwlotnicze Typu 87.

Typ 87 w War Thunder przejmie rolę mobilnej platformy przeciwlotniczej w V erze japońskiego drzewka. Działka plot. Kalibru 35 milimetrów spiszą się znakomicie nie tylko przeciwko wrogim samolotom. Dzięki specjalnym pociskom przeciwpancernym skutecznie stawią opór w walce ze słabiej opancerzonymi jednostkami naziemnymi. Lekki pancerz i wysoka mobilność pozwoli na szybkie zmiany pozycji i flankowanie przeciwników.

Wkrótce w War Thunder pojawią się także kolejne pojazdy Japonii, m.in. czołgi dysponujące wieloma wieżami i mobilne platformy wyrzutni PPK. Wsparcie otrzymają również pozostałe nacje, które wzbogacą się o dodatkowe samoloty oraz jednostki naziemne.

Więcej:Gra z serii The Sims umiera na naszych oczach. Electronic Arts osłodzi fanom ostatnie miesiące jej życia