Uwielbiana mechanika z Wiedźmina 2 nie znalazła poklasku u szefa CD Projektu Red. „Strata zasobów”

Adam Badowski tłumaczy, dlaczego uważa pamiętny wybór z Wiedźmina 2: Zabójców Królów za „stratę zasobów” i czemu nie powtórzono tego „eksperymentu” w Dzikim Gonie.

Jakub Błażewicz

Uwielbiana mechanika z Wiedźmina 2 nie znalazła poklasku u szefa CD Projektu Red. „Strata zasobów”, źródło grafiki: Grupa CD Projekt..
Uwielbiana mechanika z Wiedźmina 2 nie znalazła poklasku u szefa CD Projektu Red. „Strata zasobów” Źródło: Grupa CD Projekt..

„Eksperyment” Wiedźmina 2: Zabójcy Królów był, zdaniem szefa CD Projektu, stratą czasu i zasobów dla polskiego dewelopera, który w efekcie zupełnie zrezygnował z podobnego pomysłu w następnej grze z serii.

Druga część cyfrowej sagi Geralta nie zyskała rozgłosu na miarę jego kontynuacji, ale nadal zajmuje poczesne miejsce w historii polskich gier wideo. Po, co tu kryć, nieco drewnianej „jedynce” Zabójcy Królów byli o wiele bardziej dopracowaną produkcją – choć nie brakuje opinii, jakoby „dwójka” przegrywała z poprzednikiem pod względem klimatu, a jej rozgrywka była „surową” wersją tej z Dzikiego Gonu.

Co jednak na pewno wyróżnia Zabójców Królów, to pewien wybór w połowie rozgrywki. Nie wdając się w szczegóły, decyzja, którą musi podjąć Geralt, znacząco wpływa na dalszy odbiór historii Wiedźmina 2 i jej przebieg. Podobnego zabiegu próżno szukać w Dzikim Gonie.

Eksperyment, dla którego nie było miejsca w otwartym świecie Wiedźmina 3

Można by więc sądzić, że dla twórców gry to powód do dumy, nawet jeśli zrezygnowali z podobnego rozwiązania w „trójce”. Jednakże Adam Badowski (jeden z dwóch prezesów Grupy CD Projekt) bynajmniej nie był fanem tego zabiegu.

W wywiadzie dla serwisu PC Gamer Polak nazwał tę ważną decyzję w Wiedźminie 2 „stratą zasobów”, która zbyt wiele kosztowała twórców. Tak, Badowski przyznaje, że z punktu widzenia gracza mogło to być „fajne”, ale najwyraźniej takie podejście pochłonęło zbyt wiele uwagi deweloperów.

Powód jest oczywisty: rozgałęzienie fabuły przekłada się na „bardzo trudną strukturę” gry i potrzebę opracowania dwóch osobnych ścieżek. Byłoby to szczególnie problematyczne w „trójce”, bo CD Projekt chciał stworzyć ogromny otwarty świat, a zarazem utrzymać wysoki poziom warstwy fabularnej. Drugi Wiedźmin stawiał na „rozdziały” oraz półotwarte lokacje. Badowski był przekonany, że takie rozbicie fabuły zwyczajnie nie zadziała w „sandboxowym” RPG. Dlatego zespół postawił na inne rozwiązanie.

Być może takie rozgałęzienie fabularne mogłoby zadziałać, ale i bez takiego obciążenia produkcja Wiedźmina 3 nie przebiegała gładko. Do tego deweloperzy i tak mieli sporo wątpliwości. W końcu Skyrim bynajmniej nie zasłynął z powodu warstwy fabularnej. Co więcej, do pewnego momentu Badowski nie był przekonany, czy gracze dostrzegą „potencjał” produkcji mocniej stawiającej na klimaty dark fantasy. W efekcie Polak miał problem z przekonaniem potencjalnych partnerów do wsparcia CD Projektu.

  1. Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
  2. Geralt ujarzmia Xboksa – recenzja gry Wiedźmin 2: Zabójcy królów
The Witcher 2: Assassins of Kings

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

The Witcher 2: Assassins of Kings

PC Xbox
po premierze

Data wydania: 17 maja 2011

Informacje o Grze
8.5

GRYOnline

8.9

Gracze

9.0

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

1

Jakub Błażewicz

Autor: Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Kandydat do tytułu najlepszego anime 2025 roku został po cichu dodany na Prime Video. Musisz od razu go obejrzeć

Następny
Kandydat do tytułu najlepszego anime 2025 roku został po cichu dodany na Prime Video. Musisz od razu go obejrzeć

Ma 8 odcinków i jest nowym światowym hitem Netflixa. Wciągający koreański thriller to globalny numer 1, ale Polacy wolą rodzimą produkcję

Poprzedni
Ma 8 odcinków i jest nowym światowym hitem Netflixa. Wciągający koreański thriller to globalny numer 1, ale Polacy wolą rodzimą produkcję

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl