Twórcy Halo martwią się o swoją przyszłość. Microsoft podobno chce zastąpić ich AI

Źródło fot. Microsoft

i

Najgorętszym tematem ostatnich kilkudziesięciu godzin w branży gier są masowe zwolnienia w firmie Microsoft. W związku z tą sprawą właśnie pojawiły się doniesienia o sytuacji Halo Studios (dawnym 343 Industries).

1. Zwolnienia nie ominęły tego zespołu, choć na razie nie są one specjalnie duże – obecnie wiadomo o pięciu pracownikach, którym wręczono wypowiedzenie.
2. Atmosfera w studiu ma być jednak nerwowa. Projekt, nad którym obecnie pracuje zespół (czyli prawie na pewno następna odsłona serii Halo) przechodzi obecnie duży kryzys i nikt w 343 Industries ma nie być zadowolony z tego, jaką jakość prezentuje ta gra na tym etapie produkcji.
3. Istotną rolę w tych problemach ma odgrywać zmiana strategii produkcyjnej Microsoftu. Od 2023 roku, aby przyspieszyć tempo prac, firma miała zacząć korzystać z pomocy zewnętrznych zespołów, a nie indywidualnych deweloperów zatrudnionych na kontrakcie, co mocno utrudnia koordynowanie projektu i zapewnienie odpowiedniej jakości.
4. Ponadto obecnie Microsoft ma robić co się da, aby znaleźć sposób na zastąpienie pracowników sztuczną inteligencją. Pokrywa to się z doniesieniami sprzed kilku miesięcy, kiedy to Steve Downes oraz Jen Taylor (aktorzy udzielający głosu Master Chiefowi i Cortanie) informowali, że nikt nie kontaktował się z nimi w kwestii kolejnej odsłony cyklu Halo, co budzi obawy, że MS spróbuje ich zastąpić modelami AI.

Przypomnijmy, że zwolnienia w Microsofcie obejmą ok. 9100 osób, z czego trochę mniej niż połowa przypadnie na dział gierXboxa. Duże redukcje dotknęły takie studia, jak Turn 10, Raven Software, Sledgehammer oraz High Moon, w których mocno zredukowano zespoły deweloperskie. Z kolei The Initiative zostało całkowicie zamknięte. Więcej o tym dowiecie się z naszych artykułów.

1. Xbox znowu zwalnia. 9100 – tyle osób ma dziś stracić pracę w całym Microsofcie. Anulowano też dobrze zapowiadające się gry Everwild i Perfect Dark
2. Zwolnienia Microsoftu: tylko połowa z 9 tysięcy poszkodowanych twórców pracowała dla samego Xboxa