Już za niecały miesiąc poznamy przyszłość jednej z najbardziej ikonicznych serii gier w historii branży
W przyszłym miesiącu poznamy plany dotyczące przyszłości serii Halo. Poprzednia odsłona cyklu zadebiutowała niemal 4 lata temu.

Choć Halo nigdy nie cieszyło się w Polsce tak dużą popularnością, jak w Ameryce, to nie da się zaprzeczyć, że jest jedną z najbardziej ikonicznych serii w historii branży gier. Nie wiadomo, nad czym dokładnie pracują obecnie jej twórcy, ale zmieni się to za niecały miesiąc, kiedy to przedstawią swoje plany na przyszłość.
Niedługo poznamy plany Halo Studios
Halo Studios – bo tak obecnie nazywa się firma – opublikowało na swojej stronie dodatkowe informacje dotyczące nadchodzącego turnieju Halo World Championship. Wydarzenie odbędzie się w piątek, 24 października. W planie poza profesjonalnymi rozgrywkami jest także ujawnienie informacji na temat obecnie rozwijanych projektów.
W czerwcu poinformowaliśmy społeczność, że będziemy kontynuować rozmowę rozpoczętą podczas ubiegłorocznego HaloWC oraz wideo „A New Dawn” i podzielimy się większą ilością informacji o tym, nad czym pracujemy. Podobnie jak w zeszłym roku, będziemy o tym mówić na głównej scenie, ale w tym roku przygotowaliśmy także panel „deep dive” na scenie społeczności, którego na pewno nie będziecie chcieli przegapić.
Przypomnijmy, że ostatnia odsłona serii – Halo Infinite – zadebiutowała w grudniu 2021 roku i nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań. Projekt spotkał się z mieszanym odbiorem graczy, ale mimo to w 2023 roku pojawiły się plotki, jakoby twórcy pracowali nad kolejną częścią przygód Master Chiefa.
Październik zeszłego roku przyniósł jednak niepokojące informacje. Wraz ze zmianą nazwy studia odpowiedzialnego za Halo oraz przejściem na silnik Unreal Engine 5 w sieci pojawiła się plotka o rzekomym anulowaniu Infinite 2. Nie została ona jednak oficjalnie potwierdzona, a możliwe, że prawdy dowiemy się już za niecały miesiąc.
Warto także wspomnieć, że Halo Studios objęte zostało lipcowymi zwolnieniami w Microsofcie, choć w tym przypadku nie były one szczególnie duże. Zespół jednak ma martwić się o swoją przyszłość z uwagi na potencjalne zastąpienie przez AI, co nie wpływa pozytywnie na rozwijany projekt.