Wszyscy pracownicy Annapurna Interactive zrezygnowali z pracy. Od razu pojawiły się pytania o los gier, które ma wydać ta firma.
Rok 2024 przyniósł już wiele jakościowych gier, a jednocześnie masę fatalnych wieści dla ludzi je tworzących. Najnowszym tego przykładem stała się firma Annapurna Interactive, z której właśnie odeszli wszyscy pracownicy. Znana jest ona głównie jako wydawca niezależnych przebojów, takich jak Stray, Outer Wilds czy Neon White.
Nathan Gary skomentował tę decyzję następująco:
To jedna z najtrudniejszych decyzji, jakie musieliśmy podjąć i nie zrobiliśmy tego lekkomyślnie
Powstało oczywiście pytanie, co z powstającymi grami, których wydawcą będzie Annapurna Interactive.
Annapurna Interactive wyrobiło sobie bardzo dobrą opinię, więc perturbacje u wydawcy budzą niepokój zarówno wśród deweloperów, jak i graczy. Zwłaszcza, że raptem dwa miesiące temu ogłoszono, iż to właśnie Annapurna będzie współfinansowała produkcję Control 2. Tutaj jednak szybko głos zabrał przedstawiciel studia Remedy, który wytłumaczył, że umowa zespołu zawarta została z Annapurna Pictures, czyli filmowym działem koncernu, więc problemy sekcji zajmującej się grami w żaden sposób nie wpłyną negatywnie na ten projekt. To nie dziwi, bo Remedy potrzebowało jedynie wsparcia finansowego i wyda Control 2 samodzielnie.
Ogólnie na razie wszystko wskazuje na to, że na całym tym zamieszaniu nie ucierpią deweloperzy, których gry ma wydać Annapurna Interactive. Pracujące nad We Kill Monsters studio Glass Revolver zapewniło, że po ich stronie wszystko jest porządku i prace postępują bez żadnych zakłóceń. Podobne komunikaty wydał zespół Ivy Road, tworzący obecnie grę przygodową Wanderstop, jak również studio Beethoven and Dinosaur, zajmujące się Mixtape.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
3

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.