The Bard's Tale IV - prezentacja systemu walki
Na nowym materiale z gry The Bard's Tale IV studio inXile Entertainment prezentuje swobodną eksplorację ruin oraz ciekawy system walki turowej. Zaznacza jednak, że wiele z widocznych elementów może się jeszcze zmienić.
Krzysztof Sobiepan
- kontynuacja znanej serii z lat 80.;
- producent: inXile Entertainment;
- gatunek: drużynowe RPG z walką w systemie turowym; dungeon crawler;
- podobne tytuły: Legend of Grimrock 2, Might & Magic X;
- przypuszczalna data premiery: 2017 r.;
- inne: projekt sfinansowany w serwisie Kickstarter w 2015 roku.
Ostatnimi czasy społeczność graczy odwraca się nieco od finansowania gier w serwisie Kickstarter, ale niektóre firmy nadal opierają swoją strategię działania na publicznych zbiórkach funduszy. Studio inXile Entertainment wydaje się przodować w tych taktykach, obecnie realizuje ono bowiem aż 3 różne projekty crowdfundingowe. Po pierwsze, kończy produkcję Torment: Tides of Numenera, czyli RPG w starym stylu, które ma ukazać się pod koniec obecnego miesiąca. Po drugie, zaczyna pracę nad sfinansowanym w październiku postapokaliptycznym Wasteland 3. Wreszcie, gdzieś pomiędzy fazą koncepcyjną a finalizacją znajduje się The Bard's Tale IV, o którym ostatnio nieco przycichło.
Nic jednak straconego, ponieważ wczoraj autorzy zdecydowali się podzielić ze społecznością materiałem z rozgrywki, prezentującym eksplorację ruin oraz krótką potyczkę z goblinami:
Sam początek ukazuje lokację Fichti Forest, drużyna szybko schodzi jednak do podziemnego lochu w poszukiwaniu przygód. W międzyczasie przyjrzeć się można systemowi swobodnej eksploracji (istnieje też możliwość turowego poruszania się po polach szachownicy) oraz przysłuchać toczonym przez bohaterów rozmowom. Widać też nacisk na eksplorację, podczas której drużyna pomaga sobie magią, odbudowując zniszczone kamienne przejście.

Szybko dochodzi jednak do otwartego starcia z zamieszkującymi jaskinię goblinami. Na pierwszy plan wysuwa się system „okazji do ataku” (opportunity). W czasie tury gracza może on dowolnie rozdysponować 5 punktów na różnorodne akcje bohaterów. W ten sposób nieużyteczny na ten moment heros może pozostać w odwodzie, podczas gdy jego kompan przejdzie do ofensywy, używając potężnej umiejętności, lub działając kilka razy z rzędu. Ważnym aspektem jest także formacja, w jakiej znajduje się drużyna. Zarówno gracz, jak i jego przeciwnicy mogą ustawiać się na szachownicy liczącej 4x2 pola. Trzeba jednak uważać – niektóre ataki działają tylko na konkretne rzędy lub kolumny na planszy.
W oficjalnym wpisie blogowym, który towarzyszył prezentacji, twórcy z inXile zaznaczają, że wiele elementów ma jeszcze ulec zmianie. Przykładowo, postaci najprawdopodobniej nie będą komicznie podskakiwać z każdym wypowiadanym słowem, ich wygląd zostanie znacznie poprawiony, a interfejs prawdopodobnie nie jest ostateczny.
Dokładna data premiery The Bard's Tale IV nie jest znana, choć początkowy plan zespołu zakładał dostarczenie gry na rynek w 2017 roku. Tytuł ma się ukazać jedynie na komputerach osobistych.

The Bard's Tale IV: Director's Cut
Data wydania: 18 września 2018
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- gameplaye
- inXile Entertainment
- dungeon crawler
- gry RPG
- system walki
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany939625 Generał
Dla mnie bomba. Bardzo fajnie to wygląda, a UI na pewno jeszcze zmienią.
Komediant888 Legionista

4-liter nie urywa.... ale może trzeba poczekac
zanonimizowany983828 Senator
Niestety wygląda to źle, wręcz bardzo źle. Pomijam interfejs, który jest po prostu tragiczny, ale może jeszcze się zmienić, tym bardziej, że większości się nie podoba. Jednak ta walka, która wraz z końcem filmu się nawet nie skończyła trwa dobre 3 minuty. Jeśli są to zwykli przeciwnicy, to walka w tej produkcji stanie się z czasem nudna i monotonna. Animacje czarów, umieranie przeciwników - to wszystko będzie fajną ciekawostką i szczegółami, które będą się podobać przez pierwsze parę godzin. Później gracz będzie raczej zirytowany przedłużającymi się potyczkami (o ile nie da się tego jakoś przyśpieszyć). Czekałem na ten tytuł, ale jednak mają dużo jeszcze do zrobienia. Już Underworld Ascendant pozostawił lepsze wrażenie (choć również kiepskie). Chyba tylko Dungeon Kingdoms będzie wartym do zagrania dungeon crawlerem lub ewentualnie Skullstone, bo reszta mnie jakoś nie przekonuje...
A_wildwolf_A Senator
zatrważające jest, z jaką dbałością o szczegóły są zrobione modele przeciwników, gdzie bohaterów przedstawili w zwykłe dwa sprite'y przód i tył
system walki wygląda na trochę nieprzemyślany, nie obraziłbym się jakby zrobili w stylu final fantasy (z częsci 9 lub 13)