Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 kwietnia 2021, 13:49

Superliga to problem dla EA i FIFA 22? Jak wygląda sytuacja

Superliga może stanowić poważny problem dla EA Sports i serii gier FIFA. Konflikt interesów pomiędzy klubami a federacjami może przenieść się także na wirtualne boiska.

Świat piłki nożnej zatrząsł się w posadach, gdy w niedzielę, 18 kwietnia, portal New York Times podał informację o zamiarze utworzenia tzw. Superligi przez dwanaście spośród najsilniejszych klubów Europy. Okazuje się, że ta sytuacja może mieć wpływ także na świat gier wideo.

Według pomysłodawców Superligi, projekt ten miałby zastąpić istniejącą obecnie Ligę Mistrzów. W ramach nowych rozgrywek najsilniejsze kluby Starego Kontynentu grałyby ze sobą w systemie każdy z każdym (u siebie i na wyjeździe), a najlepsi mierzyliby się w fazie pucharowej. Wszystkie zespoły grałyby jednocześnie w swoich krajowych ligach – tak jak ma to miejsce obecnie.

Taka samowola bardzo nie spodobała się FIFA i UEFA. Ta druga wystosowała nawet oświadczenie potępiające ten pomysł. Europejska federacja wyraźnie zaznaczyła, że w porozumieniu z większością krajowych związków, będzie dążyć do zablokowania tego tworu. Ponadto UEFA stwierdziła, że jeśli Superliga powstanie, to kluby, które wezmą w niej udział zostaną wyrzucone z rozgrywek w swoich ligach. Dodatkowo piłkarze grający w nich mogą zostać wykluczeni z międzynarodowej rywalizacji.

A jaki wpływ ta cała sytuacja może mieć na grę FIFA 22? Jak pewnie wiecie, FIFA, UEFA i krajowe związki piłkarskie udzielają EA licencji na używanie nazwisk piłkarzy, nazw drużyn, stadionów, rozgrywek (w tym Ligi Mistrzów i Ligi Europy oraz Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy) itp. W przypadku powstania Superligi wspomniane wyżej dwanaście zespołów oraz piłkarze w nich grający mogą nie trafić do nowej FIF-y. Wszystko z powodu konfliktu interesów. Chyba nie trzeba mówić, co by się stało, gdyby Real Madryt, Manchester United, FC Barcelona czy Liverpool nie znalazły się w FIF-ie 22

FIFA i UEFA kategorycznie sprzeciwiają się projektowi Superligi, a Electronic Arts raczej nie będzie chciało narażać się żadnej z nich, negocjując na własną rękę odrębną umowę z „banitami”. Jeśli faktycznie dojdzie to takiego wielkiego rozłamu w świecie europejskiego futbolu, to EA może mieć poważne kłopoty z pozyskaniem licencji od największych klubów Europy. To właśnie możliwość gry prawdziwymi zawodnikami, na realnych boiskach jest tym, co przyciąga zdecydowaną większość ludzi do produkcji EA Sports i Amerykanie doskonale o tym wiedzą.

W kontekście całej tej sytuacji trzeba jeszcze wspomnieć o tym, że EA w 2013 roku przedłużyło umowę z federacją FIFA do 2022 roku. Na jej mocy, Electronic Arts posiada wyłączność na produkcję gier wideo pod marką FIFA oraz wykorzystywanie w nich nazwy FIFA World Cup (oficjalna nazwa Mistrzostw Świata w piłce nożnej). Obie strony podkreślały wielokrotnie, że darzą się wzajemnym szacunkiem, a współpraca sięgająca 1993 roku przynosi obopólne korzyści.

Na razie nie wiadomo, czy Superliga na pewno powstanie, ale wydaje się, że projekt jest w bardzo zaawansowanym stadium. Na jego czele stoi podobno Florentino Perez (prezes Realu Madryt), a za wszystkim kryją się według dziennikarzy ogromne pieniądze pochodzące od amerykańskich inwestorów. Czy Superliga zmieni także świat wirtualnej piłki? Przekonamy się o tym już niebawem.

Mikołaj Łaszkiewicz

Mikołaj Łaszkiewicz

W GRYOnline.pl pracuje od maja 2020 roku. Najpierw był newsmanem w dziale technologii, z czasem zaczął udzielać się w grach i publicystyce, a także redagować oraz nadzorować działanie newsroomu technologicznego. Obecnie jest redaktorem naczelnym serwisu Futurebeat.pl. Wcześniej swoimi przemyśleniami na temat gier wideo dzielił się m.in. na różnych grupach tematycznych. Z wykształcenia prawnik. Gra na wszystkim i we wszystko, co widać czasem w recenzjach. Jego ulubioną konsolą jest Nintendo 3DS, co roku gra w nową część serii FIFA i stara się poszerzać gamingowe horyzonty. Uwielbia szeroko pojęty sprzęt komputerowy i rozkręca wszystko, co wpadnie mu w ręce.

więcej