Studio Obsidian poszukuje pracownika do produkcji niezapowiedzianej gry
Firma Obsidian Entertainmnet opublikowała nową ofertę pracy. Studio poszukuje specjalisty od projektowania interfejsu, który pracowałby ze zespołem zajmującym się niepowiedzianym jeszcze tytułem na platformy nowej generacji.
Michał Kułakowski
O nowych grach studia Obsidian Entertainment mówi się już od jakiegoś czasu. Według niepotwierdzonych informacji, firma może przedstawić tajemniczy projekt/projekty w czasie marcowej konferencji GDC 2014. Niewykluczone, że będzie to rozważany kolejny kickstarterowy RPG zespołu, zupełnie nowa marka lub multiplatformowy tytuł o nieco większych ambicjach.
Serwis iGameResponsibly zauważył, że firma opublikowała ofertę pracy przeznaczoną dla artysty zajmującego się projektami interfejsu użytkownika. Ma on pracować nad „przełomowym” UI, przeznaczonym dla produkcji na platformy nowej generacji. Do jego zadań należeć będzie między innymi opracowywanie infografik, a także różnych elementów menu. Warto dodać, że w tej chwili Obsidian oficjalnie zajmuje się trzema grami. Pierwszą jest kickstarterowy Pillars of Eternity, drugą wielokrotnie przesuwany South Park: The Stick of Truth, trzecią MMORPG Skyforge, tworzony we współpracy z rosyjskim Allods Team. Według redaktorów witryny ogłoszenie może potencjalnie dotyczyć nowej odsłony Fallouta.
Na takie a nie inne konotacje ma wskazywać kilka faktów. Wzmianka o platformach nowej generacji wyklucza wspomniane kickstarterowe RPG, które będzie raczej produkcją stricte pecetową. Od potencjalnego pracownika wymaga się doskonałej znajomości Flasha oraz programu Autodesk Scaleform, który używany był przy tworzeniu interfejsów w dziesiątkach gier, takich jak Borderlands czy Crysis 2. Jedynym z plusów kandydata jest także dobra znajomość typografii. Akurat ta cecha może przydać się w przypadku serii Fallout, która swoją retro-futurystyczną otoczkę zawdzięcza projektom graficznym stworzonym w duchu lat 50. Firma wymaga również od grafika udziału w produkcji przynajmniej jednej wysokobudżetowej gry AAA.
Oczywiście tego typu domysły mogą okazać się całkowicie nietrafione, a Obsidian zaskoczy nas jakimś zupełnie niespodziewanym projektem. Plany studia powinniśmy na pewno w części poznać w najbliższych miesiącach. Wielu graczy obawia się już jednak w tej chwili czy jest ono w stanie pracować jednocześnie nad tak dużą liczbą gier, nawet biorąc pod uwagę to, że posiada kilka teamów deweloperskich. Najbliższym sprawdzianem możliwości firmy będzie premiera South Park: The Stick of Truth.
- Obsidian Entertainment
- Fallout (marka)
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
kęsik Legend

fallout od obsian był tak zabugowany i bez apokaliptycznego klimatu ze podziekuje za to...
W porównaniu do F3 od Bethesdy to w NV klimat był cudowny.
Rewo Generał

New Vegas może miał bugów do kwadratu (Bethesda x Obsidian), ale klimacik był miodny, choć faktycznie mocno różnił się od F3.
komenty Senator
To ja też się dołączę - wolałbym Fallouty od Obsidiana, nie od Bethesdy, ale nie wierzę, że to jest tytuł o którym mowa.
Irek22 Legend

Równie dobrze może to oznaczać wskrzeszenie prac nad Alien RPG.
BTW: Tak jak czekałem/czekam z niecierpliwością na niemal każdą grę Obsidianu, tak nie mogę wzbudzić w sobie ani krzty entuzjazmu wobec South Park: The Stick of Truth. Już Dungeon Siege III bardziej mnie jarał (a jarał mnie średnio). South Park będzie pierwszą grą tych twórców, w którą nie zagram, że o jej zakupie nie wspomnę.
Bezel600 Legionista
Kurde, jak możecie twierdzić że NV nie miało klimatu? Kurde, miało, ale różnił się tym od F3 (który moim zdaniem był bardzo ubogi fabularnie). NV było tym czym był Fallout 2 dla F1 - po prostu był jego rozszerzoną edycją. Zarówno Fallout 2 jak i NV czerpało klimatami z westernów (w F2 można było zostać zastępcom szeryfa w jednym miasteczku). NV powinno właśnie być trzecią częścią z uniwersum Fallout-a - scenariusz był lepszy, 4 różne opcje zakończenia głównego questu, frakcje, towarzysze + ich questy + ich historie, poszerzony arsenał, modyfikacje broni, tworzenie własnej amunicji, genialne DLC - Old World Blues i Dead Money itd. Wadami były bugi silnika F3 (czyli zmodyfikowanego silnika Obliviona), brak obsługi 2 rdzeni, słaba grafika, słabe animacje, radomowe crashe, dziwne umieszczone markery lokacji do szybkiej podróży (zamiast być wewnątrz lokacji np. na placu Karmazynowej Karawany, lądowaliśmy przed jej wejściem) itd. Problemem zarówno F3 jak i NV był też fakt, że bardzo szybko osiągaliśmy maksymalny poziom postaci.
A co do Fallout 4 - spodziewam się, że w czwartej części zwiedzimy okolice północnych Stanów Zjednoczonych (Chicago i okolice). Chciałbym aby gra będzie miała więcej niż jedno zakończenie, frakcje, pomniejsze frakcje, ciekawą fabułę (tylko proszę bez Enklawy - temat już był 2x wałkowany), wiarygodne postacie, dobrych aktorów głosowych. Niekoniecznie postać gracza musi pochodzić z Krypty - grę możemy rozpocząć jako np. najemnik, ochroniarz karawany czy myśliwy (albo jeszcze lepiej - gdyby istniała możliwość wyboru tła fabularnego naszego bohatera, co wpływało by na np. startową lokację, początkową karmę, perki, + i - do statystyk, wyposażenie itp.).
Liczyłbym też na tryb przetrwania (tryb Hardkora ;)) gdzie musimy jeść, pić, spać, dbać o minimalny poziom napromieniowania postaci, crafting, modowanie broni, większy arsenał (może wreszcie dodadzą łuk do wyposażenia + klasyczne bronie z Fallouta), likwidacja niepotrzebnego treningu do noszenia pancerza wspomaganego. Było by fajnie gdyby zmieniono by system levelowania, czyli za ubicie stworków dostajemy mniejszy xp a za wykonywanie zadań większy xp (co wymuszało by koncentrowanie się graczy na fabule i misjach pobocznych, a także eksplorację mapy).