Studio CD Projekt RED i Wiedźmin 3: Dziki Gon zmieniają logotypy

CD Projekt RED ogłosiło, że zmienia identyfikację wizualną studia oraz gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Oznacza to, że twórcy zdecydowali się zmodyfikować logotypy firmy oraz nadchodzącej produkcji.

Michał Kułakowski

14 maja 2014 18:49

Nowe logotypy

W specjalnym komunikacie prasowym, istniejące od 10 lat polskie studio deweloperskie CD Projekt RED ogłosiło, że zmienia swoją identyfikację wizualną. Pod tym tajemniczym terminem kryje się po prostu odświeżony logotyp firmy, który ma nadać jej nowego charakteru i uczcić 10 rocznicę istnienia. Maskotką zespołu został czerwony ptak o imieniu REDbird, należący do północnoamerykańskiego gatunku Kardynałów szkarłatnych. Jak zapewniają pomysłodawcy loga, skrzydlaty zwierzak ma symbolizować wartości, takie jak wolność, niepokorność oraz kreatywność, które są wyjątkowo ważne dla autorów wiedźmińskiej trylogii. Twórcom maskotka kojarzy się też z Rarógiem, a więc pojawiającym się w słowiańskich legendach ognistym ptakiem, mającym przynosić ludziom szczęście oraz pomyślność.

Wraz ze zmianą swojego wizerunku, deweloperzy zdecydowali się także przeprojektować logo Wiedźmina 3, czego efekty możecie zobaczyć na obrazkach. Jest ono teraz bardziej minimalistyczne i nie akcentuje cyfry trzy w tytule. Zapewne nie jest to przypadkowy zabieg i ma on ułatwić promocję produkcji wśród nowych graczy, którzy nie zetknęli się dotychczas z serią.

Chociaż dzisiejsza wiadomość nie zatrzęsie branżą, warto przez chwilę zastanowić się nad logo studiów deweloperskich. Bez wątpienia, te najbardziej charakterystyczne stają się świetnie rozpoznawalnymi markami, które same w sobie wywołują uśmiech, szereg skojarzeń oraz miłych wspomnień. Starsi stażem gracze często jednym tchem mogą wymienić swoje ulubione logotypy oraz towarzyszące im animacje. Na tym tle logo CD Projekt RED wypadało dość blado i nieciekawie. Dobrze więc, że polski zespół zadbał o ten istotny acz często pomijany element wizerunku.

Więcej:CD Projekt Red zaprojektował Wiedźmina 1 w specjalny sposób, tak by dało się w niego grać jedną ręką. Twórca wyjaśnił, do czego miała służyć druga dłoń