Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 stycznia 2022, 18:21

Sony ma nadzieję, że gry Activision Blizzard pozostaną na PlayStation

Sony wydało dziś oświadczenie, w którym czytamy, że firma oczekuje, iż pomimo przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft, gry tej firmy pozostaną multiplatformowe.

W SKRÓCIE:
  1. Sony wydało oświadczenie, w którym wyraża nadzieję, że tytuły Activision Blizzard w dalszym ciągu będą multiplatformowe.
  2. To pokłosie przejęcia tej firmy przez Microsoft.

Dwa dni temu światem gier wstrząsnęła wiadomość o wykupieniu Activision Blizzard przez Microsoft. To wydarzenie z pewnością zmieni krajobraz rynku, zwłaszcza jeśli chodzi o przyszłą dostępność tytułów Activision i Blizzarda na konsolach PlayStation.

Dziś na łamach The Wall Street Journal rzecznik Sony wyraził nadzieję, że „Microsoft będzie przestrzegał umów i nadal dbał o to, aby gry Activision były multiplatformowe”. Obawy słuszne czy nie – gdyby się potwierdziły, oznaczałoby to, że np. następna odsłona Call of Duty miałaby się nie ukazać na PS5 i PS4.

Ten scenariusz nie musi się jednak wcale sprawdzić, co potwierdzać mogą słowa szefa działu Xboksa – Phila Spencera – który powiedział, że przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft „nie ma na celu dzielenia społeczności graczy”. Poza tym niektóre marki omawianej firmy są na tyle kojarzone z multiplatformowością, że ciężko sobie wyobrazić tu inny scenariusz.

Na razie trudno wyrokować, co stanie się z własnością intelektualną należącą do Activision Blizzard. Tropem, którym możemy podążać, jest to, co stało się po przejęciu firmy ZeniMax (i, co za tym idzie, Bethesdy) przez Microsoft. Niektóre marki trafiły na konsole Sony (np. Deathloop wydany m.in. na PS5, zgodnie z pierwotnym planem), ale z drugiej strony mamy Starfielda, który ma debiutować wyłącznie na PC i Xboksie Series X|S.

Póki co można powiedzieć, że wiemy, iż nic nie wiemy. Czy obawy Sony okażą się słuszne, czas pokaże.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej