Rozkład sprzedaży Wiedźmina 3 na konsolach i PC

Choć nie znamy dokładnych wyników sprzedaży Wiedźmina 3, wiemy mniej więcej, jak rozkładała się sprzedaż gry na PC i konsolach w pierwszych tygodniach od premiery. Studio CD Projekt RED podało też proporcje kupionych wydań pudełkowych i elektronicznych.

Łukasz Szliselman

22 września 2015 10:10

CD Projekt RED rzuciło nieco więcej światła na wyniki sprzedaży Wiedźmina 3

Na oficjalnym forum firmy CD Projekt przedstawicielka studia CD Projekt RED wyjawiła kilka ciekawych informacji na temat sprzedaży gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Choć nie padły żadne szczegóły, do końca czerwca 2015 roku 70% rozprowadzonych egzemplarzy przypadło na konsole (PlayStation 4 i Xbox One), a pozostałe 30% na wersję PC. Gdy weźmiemy pod uwagę podaną wcześniej liczbę 6 milionów kopii, które trafiły do nabywców w ciągu pierwszych sześciu tygodni od premiery (a więc do 30 czerwca), wychodzi na to, że Wiedźmin 3 został kupiony przez blisko 4,2 miliony użytkowników konsol oraz 1,8 mln pecetowców.

Jeśli chodzi o stosunek wydań elektronicznych do pudełkowych, póki co dominującą pozycję zajmują te drugie. Pod koniec czerwca wersje cyfrowe stanowiły jedynie 1/4 wszystkich sprzedanych kopii Wiedźmina 3. Oczywiście, z czasem te proporcje mogą się odwrócić, jako że gry w sklepach systematycznie ustępują miejsca na półkach nowościom, natomiast w punktach dystrybucji elektronicznej odżywają dzięki atrakcyjnym promocjom. Dla przykładu, obecnie dwie poprzednie części Wiedźmina sprzedają się głównie w formie cyfrowej.

Nie da się ukryć, że trzecia odsłona polskiej superprodukcji osiągnęła do tej pory niemały sukces na całym świecie, a to jeszcze nie koniec. Na przyszły miesiąc (13 października) szykowana jest premiera dużego dodatku pt. Serca z Kamienia, a wiosną 2016 roku zagramy w drugie rozszerzenie – Krew i Wino. Wiemy też, że wbrew krążącym ostatnio po sieci plotkom, właściciele CD Projekt RED nie rozważają sprzedaży firmy w ręce Electronic Arts.

Więcej:Wyszła 3 dni temu i od razu stała się hitem na Steam. Nowa survivalowa strzelanka udanie parodiuje realistyczny FPS