futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 28 listopada 2018, 14:05

autor: Bartosz Świątek

Recenzje PlayStation Classic – czy warto kupić retrokonsolę od Sony?

W sieci pojawiło się już sporo recenzji retrokonsoli od Sony, stanowiącej swoisty remake pierwszego PlayStation. Z jakim odbiorem ze strony branżowych ekspertów spotkał się ten produkt?

Pierwsze recenzje PlayStation Classic. - Recenzje PlayStation Classic – czy warto kupić retrokonsolę od Sony? - wiadomość - 2018-11-29
Pierwsze recenzje PlayStation Classic.

W przyszłym tygodniu (dokładnie w poniedziałek, 3 grudnia) czeka nas rynkowy debiut PlayStation Classic – retrokonsoli od Sony, na której będzie można pograć w zestaw 20 tytułów znanych z oryginalnego PSX-a. W sieci pojawiło się już sporo recenzji tego produktu. Sprawdźmy, co eksperci myślą na jego temat.

Testy w zachodnich serwisach

CNET

PlayStation Classic to użyteczna konsola retro z 20 grami z połowy lat 90., ale wiele z nich nie sprawia już tak dobrego wrażenia, jak można było się spodziewać, podczas gdy inne, lepsze są wyraźnie nieobecne – czytamy w recenzji.

Nota punktowa: 7,5/10

Final Fantasy VII.
Final Fantasy VII.
Cool Boarders 2.
Cool Boarders 2.

IGN

PlayStation Classic sprawia bardziej wrażenie stworzonego na pół gwizdka naśladowcy niż najwyższej klasy produktu, stanowiącego hołd dla konsoli Sony, która zdefiniowała epokę. Wydaje się, że na liście 20 gier brakuje większości największych hitów systemu. Co więcej, postęp czasu i technologii nie odbił się dobrze na wyglądzie wielu spośród tych wczesnych gier 3D, a brak gałek analogowych sprawia, że w wiele z nich gra się nieporęcznie, z punktu widzenia nowoczesnych standardów. PlayStation Classic to wspaniały przedmiot kolekcjonerski, który świetnie będzie wyglądał na półce w salonie gier, ale realistycznie, stanowi o wiele atrakcyjniejszą ozdobę niż prawdziwą platformę do gier – czytamy w recenzji.

Nota punktowa: 5,5/10

Metal Gear Solid.
Metal Gear Solid.
Battle Arena Toshinden.
Battle Arena Toshinden.

TechCrunch

Nie da się ukryć, że moja sceptyczna reakcja na niektóre z tytułów odzwierciedla mój wiek i historię gier – PlayStation po prostu nie wiąże się dla mnie z takimi samymi skojarzeniami z dzieciństwa, jak Nintendo Classic. Ale może też być coś naturalnie niezręcznego w tym, jak te gry wpisują się w szerszy kontekst ewolucji branży. Nie mają one "klasycznego" wyglądu ani łatwej do nauczenia się mechaniki, typowej dla 8-bitowych lub 16-bitowych tytułów Nintendo, a jednocześnie nadal sprawiają wrażenie prymitywnych w świetle standardów dzisiejszych konsol. Więc ani nie uderza w Ciebie nostalgia powiązana ze starszą grą, ani nie zachwycają prawdziwie imponujące efekty wizualne oraz głębia nowych gier.

Pod wieloma względami granie w gry na PlayStation Classic było jak oglądanie starych filmów. Na początku można śmiać się z prymitywnych efektów specjalnych (lub grafiki) i czasami trudno jest poważnie potraktować stare kostiumy, fryzury czy aktorstwo. Ale to powierzchowna reakcja. Jeśli zechcesz sięgnąć głębiej, pod powierzchnią znajdziesz mnóstwo nagród – czytamy w recenzji.

Nota punktowa: brak

Tekken 3.
Tekken 3.
Intelligent Qube.
Intelligent Qube.

TechRadar

Ponieważ PlayStation Classic nie posiada najlepiej zapamiętanych gier z lat 90., nie jest wszystkim, na co liczyliśmy. Ale braki w zakresie oprogramowania wynagradza nam częściowo zgrabnie zaprojektowany sprzęt – czytamy w recenzji.

Nota punktowa: 3/5

Grand Theft Auto.
Grand Theft Auto.
Jumping Flash.
Jumping Flash.

PC Mag

Sony PlayStation Classic mógł być kolejnym obowiązkowym systemem do nostalgicznych gier, który uczciłby piątą generację konsol równie wiernie, jak NES Classic zrobił to w przypadku trzeciej, a SNES Classic - czwartej. Niestety, projektując system Sony podjęło zbyt wiele dziwacznych i rozczarowujących decyzji, by system był wart zainteresowania dla hardcore'owych fanów. Trzy największe gry (Final Fantasy VII, Metal Gear Solid i Resident Evil) mają już porty, remastery lub remaki, które wyglądają lepiej niż na PlayStation Classic. Stosunek do pozostałych tytułów jest kwestią gustu, ale w liście jest zbyt wiele dziur, by można ją było uznać za wierną kompilację klasycznych tytułów PlayStation - czytamy.

Nota punktowa: 3/5

Destruction Derby.
Destruction Derby.
Mr Driller.
Mr Driller.

Opinie polskich ekspertów

Benchmark

Pal licho już nawet, że Sony wykorzystało tu ogólnodostępny emulator PCSX, by w oparciu o niego stworzyć swoją wersję retro pierwszego PlayStation. Dla maniaków retro liczy frajda, a tej z pewnością znajdą tu mnóstwo. Jeśli jednak ktoś traktuje retro granie jedynie jako ciekawostkę niech lepiej dobrze rozważy zakup PlayStation Classic. Bo chyba nie ma sensu, by ten sprzęcik kurzył się gdzieś w szafie, po spędzeniu z nim jedynie kilkudziesięciu minut. Podobnie jeśli pragniesz by twoje wspomnienia z PSX pozostały jedynie wspomnieniami – czytamy w recenzji (zachowano oryginalną pisownię).

Nota punktowa: 4/5

Oddworld: Abe’s Oddysee.
Oddworld: Abe’s Oddysee.
Rayman.
Rayman.

Eurogamer (polski)

Czy 450 złotych, bo właśnie od takiej kwoty zaczynają się ceny urządzenia, to sprawiedliwa cena? Biorąc pod uwagę fakt, że PlayStation Classic jest skierowane do konkretnego typu odbiorcy, a w zestawie oferuje dodatkowo dwa pady, na pewno znajdzie wielu zadowolonych konsumentów. To bardzo interesująca ciekawostka - wygląda jak gadżet, a jest prawdziwą, działającą konsolą! – czytamy.

Nota punktowa: brak

Resident Evil Director’s Cut.
Resident Evil Director’s Cut.
Revelations: Persona.
Revelations: Persona.

PPE

Jednego Japończykom odmówić nie można – dosłownie każdy gracz wychowany na "Szaraku" znajdzie na liście PlayStation Classic przynajmniej kilka gier, które rozbudzą w nim masę wspomnień. W moim przypadku było to aż dziewięć produkcji, z którymi wiąże się kilka wyjątkowych wydarzeń z lat dzieciństwa – właśnie o to w tym wszystkim chodziło. Resztę tytułów w mniejszym lub większym stopniu sprawdziłem, trzy mnie totalnie odrzuciły, ale szczerze mówiąc chciałbym, aby do tego klasyka już wkrótce pojawił się „poprawiony pad”. Sony trafia w serce, pozwala się szeroko uśmiechnąć, a nawet mamy okazję pokazać nowemu pokoleniu „jak to się kiedyś rodzice bawili”. Sony stworzyło sprzęt, który jednak świetnie pasuje obok dużego telewizora, a od czasu do czasu każdy fan PlayStation chwyci za kontroler, odpali ulubioną produkcję i popatrzy na te wszystkie kanciaste mordy. Kurła… Kiedyś to było, co nie? – czytamy w recenzji.

Ocena punktowa: brak

Ridge Racer Type 4.
Ridge Racer Type 4.
Super Puzzle Fighter II Turbo.
Super Puzzle Fighter II Turbo.

Gram.pl

Sęk w tym, że brak kilku dodatkowych funkcji oraz zamknięta struktura PlayStation Classic sprawiają, iż trudno jest zachęcić do jej kupienia posiadaczy poprzednich konsol Sony. Ci mogą przebierać w o wiele większym zestawie klasyków w wersji analogowej lub cyfrowej, w zależności od wybranej platformy. Dla tych osób Classic będzie tylko namiastką tego, co faktycznie oferował PSX w czasach swojej świetności. Więc jeśli można sobie podłączyć swój własny sprzęt do telewizora i włożyć płytkę, to po co wydawać kasę na półprodukt? Czy mogę mówić o rozczarowaniu? Niezupełnie, ale spodziewałem się po PlayStation Classic czegoś więcej niż tylko emulacji kilku gier oraz możliwości ich zapisu. Szkoda – czytamy w recenzji.

Nota punktowa: brak

Syphon Filter.
Syphon Filter.
Tom Clancy’s Rainbow Six.
Tom Clancy’s Rainbow Six.

Antyweb

Boli brak dodatkowych filtrów. Pewnie by nikt nie używał, ale lepiej gdyby jednak były i pomogły tej trójwymiarowej makabrze w niektórych produkcjach. Zanim wydacie na ten sprzęt 449 złotych, musicie dobrze przyjrzeć się liście 20 wgranych do konsoli gier i dopiero wtedy zdecydować. Jeśli biblioteka Wam pasuje, nie ma się nad czym zastanawiać. Jeśli jednak zestaw Wam się nie podoba, to cóż – nie jest to po prostu sprzęt dla Was – mówi autor wideorecenzji, Paweł Winiarski.

Nota punktowa: brak

Twisted Metal.
Twisted Metal.
Wild Arms.
Wild Arms.

Nostalgiczna podróż popsutym trabantem

Z opinii ekspertów wyłania się obraz konsoli, która przekona do siebie głównie największych fanów pierwszej platformy do grania Sony. Sprzęt jest bardzo fajnie zaprojektowany – jego wygląd pociąga za wszystkie możliwe nostalgiczne struny, a rozmiar jest praktyczny, dzięki czemu łatwo wcisnąć go na półkę obok „prawdziwych” konsol, na których na co dzień gramy. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie biblioteka gier. Choć na listę (wszystkie dostępne gry są widoczne na obrazkach w tym tekście) trafiło kilka prawdziwych hitów (Final Fantasy VII, Metal Gear Solid, Tekken 3), to jednak osoby, które ją kształtowały, dokonały też paru naprawdę dziwnych wyborów (np. zapomniany przez niemal wszystkich Battle Arena Toshinden).

Równocześnie brakuje tu wielu fantastycznych pozycji z niezwykle bogatej przecież biblioteki gier pierwszego PlayStation (choćby Vagrant Story, Silent Hill czy Tenchu) – a wiemy już, że oferowanego przez konsolkę katalogu tytułów nie będzie można w żaden sposób rozszerzyć. Kłopotliwe jest też to, że udane produkcje, które znajdziemy w pamięci retrokonsoli, doczekały się już licznych konwersji i remasterów. Często oferują one ulepszoną oprawę graficzną, która nieco ułatwia zabawę z nadgryzionymi zębem czasu grami. Po co więc inwestować w PlayStation Classic? Chyba tylko po to, by znowu mieć na półce uroczego „Szaraka”.

  1. PlayStation – strona oficjalna
  2. Gry, w które chcielibyśmy zagrać na PlayStation Classic