Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 grudnia 2001, 14:04

autor: Janusz Burda

Recenzja Sid Meier's Civilization III

Jakimi nowymi pomysłami zaskakuje nas trzecia część Cywilizacji? A może powiela jedynie sprawdzone schematy? Czy jej autorom udało się zachować ducha i grywalność poprzedniczek? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w zamieszczonej właśnie na naszych stronach recenzji „trójeczki”. Zapraszam.

Jakimi nowymi pomysłami zaskakuje nas trzecia część Cywilizacji? A może powiela jedynie sprawdzone schematy? Czy jej autorom udało się zachować ducha i grywalność poprzedniczek? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w zamieszczonej właśnie na naszych stronach recenzji „trójeczki”. Zapraszam.

„Przyznaję się bez bicia, że zabierając się do pisania recenzji trzeciej części „Cywilizacji”, czuję się mały i nieważny. Koniec końców, cóż mądrego mogę napisać o grze – legendzie komputerowych wojen i królowej-matce wszystkich gier strategicznych, której kolejnym odsłonom miliony ludzi na całym świecie poświęciły miliardy godzin swojego czasu? Chyba nic. Mogę jednak (i jedynie) poświęcić kilka kolejnych akapitów rozważaniom, czy trzeci etap przybliżeń do ideału wnosi ze swoim pojawieniem się coś nowego, coś jeszcze wartościowszego i czy ma szansę spełnić niemałe i monotonicznie rosnące oczekiwania wielkiej społeczności uzależnionych. I taki właśnie zamiar żywię...” – Shuck

Recenzje: Sid Meier’s Civilization III