Ponad 14 mln użytkowników jednocześnie to nowy rekord Steam
Rekord liczby graczy korzystających jednocześnie z usługi Steam został znowu pobity. Wczoraj jednocześnie bawiło się ponad 14 milionów osób.
Studio Valve ma powody do zadowolenia. Właśnie ustanowiono bowiem nowy rekord liczby jednocześnie zalogowanych graczy w usłudze Steam. Wczoraj po południu korzystało z niej 14,206,607 osób. Najpopularniejszą grą było wtedy Dota 2 (951,942 użytkowników), na drugim miejscu znalazło się Counter-Strike: Global Offensive (675,195), a na trzecim Grand Theft Auto V (116,230).

Dane te pochodzą z serwisu Steam Database. Warto dodać, że poprzedni rekord wynosił 13,910,000 jednocześnie zalogowanych użytkowników i został ustanowiony 2 stycznia tego roku. Jak widać, nie utrzymał się długo i spodziewamy się, że nowy również zostanie za jakiś czas pobity.
Liczby te pokazują, że Steam cały czas się rozwija, zyskując nowych użytkowników i na razie nie zanosi się, aby ten trend miał wkrótce ulec zastopowaniu. Zwłaszcza, że ludzie z Valve dbają o ciągłe ulepszanie swojego dziecka. Wczoraj pisaliśmy o dodaniu natywnego wsparcia dla padów z Xboksa One i Xboksa 360. Ponadto pod koniec zeszłego roku zorganizowano pierwsze Nagrody Steam, gdzie laureatów wybrali sami gracze w trwającym ponad miesiąc głosowaniu.

Warto przypomnieć, że ostatnie dni przyniosły nam sporo ciekawych danych dotyczących kondycji Steam w ubiegłym roku. Dowiedzieliśmy się, że największe przychody, w wysokości blisko 80 milionów dolarów, wygenerowała gra Sid Meier’s Civilization VI. Na drugim miejscu znalazło się Grand Theft Auto V (73 mln dolarów), a na podium zmieściło się jeszcze Counter-Strike: Global Offensive (67 mln).
Jednocześnie Steam pokazało, że jest miejscem gdzie małe produkcje mogą spokojnie konkurować, a nawet wygrywać z gigantami. Opracowana praktycznie przez jednego człowieka gra Stardew Valley przyniosła bowiem większe przychody niż Deus Ex: Rozłam Ludzkości, Dishonored 2 czy ostatnie dwie odsłony serii Call of Duty.
Łącznie w 2016 roku gracze aktywowali na platformie Steam tytuły o łącznej wartości 3,5 miliarda dolarów.
Komentarze czytelników
zanonimizowany1173954 Senator
Mniej czasu na razie mam więc przejdzie komentarze innym razem bo ja pewno będą ciekawe fanboye z konsol ja pewno swoje 5 groszy wrzucili.
Ale fakty skomentuję. Steam na prawdę zrobil dobra robotę stworzył platformę na ktorej grają i KUPUJĄ miliony graczy. Branza PC potrzebuje mocnych graczy żeby wzmocnić pozycję. Możliwości sa duże wraz z graniem z chmury bez konieczności posiadania dobrego sprzętu tylko potrzeba inwestycji. Steam jako jedyny zainwestowal porzadnie i warto było statystyki sa liczone w milionach. Rynek jest potężny i rynek konsolowy przy PC to popierdulka ale ti wymaga inwestycji graczy specjalizujących sie w oprogramowaniu.
Falvin Legionista

Z jednej strony Steam to swoisty DRM, z drugiej strony ten minus przyćmiewa sama funkcjonalność platformy - większość gier w jednym miejscu, dostęp do nich z każdego komputera na którym się zaloguję, społeczności, czy nawet masa dodatkowego contentu. Szkoda tylko, że w sklepie te przeceny są naliczane od stałej, niezmiennej ceny, nawet kilka lat po premierze gra potrafi kosztować 30 euro. :D Niemniej jednak imponujący wynik.
misuu Konsul
czyli nadal piractwo rządzi, na PC gra jakieś 2 miliardy osób, ale na steam jednocześnie 14 milionów to tyle ile polskich graczy. Spoko wynik
Kriszo Generał
http://pclab.pl/news72407.html
No popierdółka, nie da się ukryć. Streszczę od razu, co zaraz wszyscy się dowiemy. Otóż wynik dla pecetów robią przede wszystkim gry, które się nie liczą. A nie liczą się, bo? Bo nie nazywają się Uncharted. Chociaż...
Na szczęście pecetowcy coraz chętniej kupują też duże tytuły, które w raporcie określono grami premium. Wartość tego segmentu na PC wyniosła 5,4 mld dolarów i trzeba przyznać, że nie była duża niższa niż na konsolach, gdzie wynik wyniósł 6,6 mld (to zresztą też pełny przychód całego segmentu konsolowego według SuperData).
Trzeba też oddać sprawiedliwość, że najwięcej kasy generują gry mobilne, no ale cóż - to też gry. Generalnie, rynek nie sprowadza się jedynie do konsolowych tytułów AAA, tylko niektórzy nie mogą tego pojąć. Jeden twierdzi, że CS, to szambo, a inny tak nazwie wysokobudżetowe konsolowe samograje. Tutaj mamy news o rekordzie na Steam i znów czytamy, że to się przecież nie liczy. I tak się te wojenki fanbojów toczą.
zanonimizowany1152280 Pretorianin
Wszystko fajnie ale jednak gier od valve brakuje.. I to sprawia że człowiek nie myśli o nich jak o Sony, EA, Ubisoft... Czyli firm które się stricte z grami kojarzą. Dla mnie to naprawdę bardziej sklep. Przelotna aplikacja z którą mam do czynienia od czasu do czasu.. Jednak ich ostatnia dobra produkcja to rok 2011... I jak na moj gust to sie opieprzaja. Spoczęli na laurach? Sukces dał nie do końca zadowalający efekt dla graczy??? Ja tam mam w dupie firmę co to gry tylko wydaje.. Szacunek chyba z definicji powinien należeć się dla twórców. Gdy wpieprzasz dobrą bułkę i pijesz dobrą pepsi... To nie myślisz o sklepie co to ci owy towar sprzedał. Bardziej o jakości samego produktu a to odsyła nas już do firm które za ową jakość odpowiadają - sklep... To tylko pośrednik - punkt. I właśnie takie wrażenie robi Steam.. Aplikacji.