Zbiórka na planszowe „Hirołsy” 3 w serwisie Kickstarter dobiegła końca – na polską adaptację kultowej pecetowej produkcji zebrano niemal 18 milionów złotych.
Zbiórka dobiegła końca. Twórcom udało się zebrać 17 935 758 zł. Heroes of Might & Magic III: The Board Game wsparły 26 993 osoby.
Kickstarterowa zbiórka na Heroes of Might & Magic III: The Board Game już niemal dobiegła końca. Projekt gry planszowej polskiego Archon Studio można wesprzeć do dzisiaj do godziny 21:00 czasu polskiego.
Do tej pory zdecydowało się na to prawie 24 tysiące graczy. W sumie wpłacili oni niemal 16 milionów złotych. Co istotne, celem twórców były „skromne” 233 859 zł.
Tym samym planszowa wersja trzecich „Hirołsów” niemal na pewno ujrzy światło dzienne. Gra ma się ukazać najpóźniej w grudniu 2023 roku. Z jej pełnym opisem możecie się zapoznać, klikając w poniższy link. Pod nim dokonacie także wpłaty, jeśli chcecie.
Jeśli zaś zamierzacie dowiedzieć się nieco więcej na temat gry, polecam Wam obejrzeć materiał Michała Mańki z tvgry, który spotkał się z jednym z twórców Heroes of Might & Magic III: The Board Game.
Inna planszówka, o której niedawno pisaliśmy, mianowicie Elden Ring: The Board Game, radzi sobie równie dobrze. Jej produkcję wsparło już ponad 9 tys. osób. W sumie wpłaciły one z górką 12 mln zł. Skłoniło to odpowiedzialną za nią firmę Steamforged Games do skrócenia zbiórki – potrwa ona do 2 grudnia (piątek) do godziny 21:00 czasu polskiego. Pierwotnie miała się zakończyć tydzień później.
Więcej:Inspirują się legendą. Twórcy Heroes of Might and Magic: Olden Era chcą stworzyć idealny sequel
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.