Nowy, imponujący zwiastun L.A. Noire
Opóźnienie premiery przygodowej gra akcji L.A. Noire było jednym z większych rozczarowań bieżącego roku. Na szczęście, wraz z premierą zapowiadanego od kilku dni zwiastuna, firma Rockstar Games poinformowała, że do debiutu przygód detektywa Cole’a Phelpsa dojdzie wiosną 2011 roku.
Opóźnienie premiery przygodowej gra akcji L.A. Noire było jednym z większych rozczarowań bieżącego roku. Na szczęście, wraz z premierą zapowiadanego od kilku dni zwiastuna, firma Rockstar Games poinformowała, że do debiutu przygód detektywa Cole’a Phelpsa dojdzie wiosną 2011 roku.
Przypominamy, że jeszcze we wrześniu istniało duże niebezpieczeństwo, że na premierę produkcji studia Team Bondi będziemy musieli poczekać aż do lipca przyszłego roku.
Przybliżony termin premiery L.A. Noire został ujawniony za sprawą nowego zwiastuna gry. Ten, choć nie zademonstrowano w nim żadnych fragmentów z właściwej rozgrywki (prezentacja odbywa się za pośrednictwem przerywników nagranych na silniku graficznym gry), prezentuje się wyjątkowo dobrze.
Olbrzymia w tym zasługa wyjątkowo dopracowanej mimiki bohaterów biorących udział w poszczególnych scenach. Z informacji ujawnionych już kilka miesięcy temu wiemy, że gra aktorska będzie jednym z głównych atutów L.A. Noire. Zapewnia ją nowatorski system motion capture (MotionScan), opracowany przez australijską firmę Depth Analysis. Dzieło Team Bondi jest pierwszym tytułem robiącym z niego użytek.

W L.A. Noire wcielimy się w detektywa Cole’a Phelpsa, weterana II wojny światowej, działającego w opanowanym przez korupcje i handlarzy narkotyków Los Angeles. Zadaniem naszego podopiecznego jest rozwiązanie tajemniczej sprawy seryjnych morderstw, które od pewnego czasu paraliżują mieszkańców Miasta Aniołów. Przybywając na miejsce zbrodni nie tylko będziemy musieli je skrupulatnie przeszukać oraz zebrać i wstępnie przeanalizować różnego rodzaju dowody, ale również przeprowadzić rozmowy ze świadkami oraz ewentualnie przesłuchać podejrzanych. W grze nie zabraknie też pościgów i strzelanin.
Warto odnotować, że w nagraniach dubbingowych do gry bierze udział ponad 300 aktorów, a scenariusz liczy 2200 stron. Według różnych źródeł stworzenie tego tytułu pochłonie ponad 50 milionów dolarów.
L.A. Noire zostanie wydane w wersjach na Xboksa 360 i PlayStation 3. Więcej informacji na temat gry Team Bondi znajdziecie w naszej zapowiedzi.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
ryder wieczny palacz Generał

Grafika jest jedynie imponująca :p
Kazioo Senator
Ta technologia jest super, hiper fajna, rewolucyjna i w ogóle, ale oczywiście ma pewne wady, których w bardziej tradycyjnych metodach nie ma.
Mianowicie:
- skanuje ludzi na żywo i praktycznie "skan za skanem" zapisuje animację tego skanu 3D (używają 16 par kamer stereoskopowych czyli razem 32 kamery)
- rozmyte twarze są nie bez powodu
- w zbliżeniach widać, ze np. oczy są namalowane na twarzy, to taka tekstura + wgłębienia w normal mapie, a nie kulki jak zwykle jest
- ciężko jest ze sprawą wcielania się w kogoś innego, aktor zostaje wsadzony do gry i tyle, potem można modyfikować głowę, ale widać, ze tam różowo nie jest. To jest bardzo poważny problem. Taka gra jak Half-Life 2 z tą technologią wiele by straciła mimo ciut lepszej mimiki wygląd twarzy byłby beznadziejny.
Krótko mówiąc, mimo że technologia w pewien sposób rewolucyjna, to jej pewne cechy są jakby krokiem wstecz. Raczej nie nadaje się do użycia w przemyśle filmowym, jak np. technologia Avatara (która jednak jest dużo bardziej czasochłonna).
Bart2233 Senator

Wiecie że głównego bohatera "gra" Aaron Staton, od razu poznałem po głosie i facjacie.
Dla niewtajemniczonych dodam że jest to aktor który gra rolę Ken'a Cosgrove'a w serialu Mad Men.
zanonimizowany624753 Generał
Coraz częściej dobre gry wychodzą tylko na konsole...