Serwis Gamestar udostępnił materiał video pokazujący, jak wyglądać będzie pierwsze 11 minut rozgrywki w Alan Wake. Posiadacze Xboksa 360 mogą sprawdzić czy warto było czekać te wszystkie lata, a pecetowcy zobaczyć co ich ominie.
Serwis Gamestar udostępnił materiał video pokazujący, jak wyglądać będzie pierwsze 11 minut rozgrywki w Alan Wake. Posiadacze Xboksa 360 mogą sprawdzić czy warto było czekać te wszystkie lata, a pecetowcy zobaczyć co ich ominie.

Filmik zaczyna się sekwencją wprowadzającą opatrzoną narracją Alana, w której opisuje on swój koszmar senny. Wzorem podobnych scen z serii Max Payne, gra umożliwia nam własnoręczne pokierowanie bohaterem. Sekwencja ta służy także jako prosty tutorial. W późniejszych fragmentach możemy zobaczyć jak dokładnie działają zapowiadane bullet-timowe uniki, regenerowanie energii w świetle oraz walka. Pomimo tego, że filmik został umieszczony przez niemiecki serwis Gamestar całość na szczęście jest w języku angielskim.
Przypomnijmy, że pracę nad grą zostały już ukończone. Alan Wake w wersji na Xboksa 360 trafi na europejskie półki sklepowe 14 maja tego roku. Dla fanów przygotowana zostanie edycja kolekcjonerska. W naszym kraju gra zostanie wydana w wersji spolonizowanej (napisy). Wiadomo też, że Remedy Entertainment szykuje kilka dodatków DLC, które mają nam umilić oczekiwanie na zapowiadaną drugą część. Jak już większość z was wie, prace nad wersją pecetową zostały wstrzymane, co tłumaczone jest rzekomo zbyt małą liczebnością studia odpowiedzialnego za produkcję. Co prawda, ludzie z Remedy nie przekreślają ostatecznie szans na wersję komputerową, ale biorąc pod uwagę fakt, że Microsoft (wydawca gry) od 3 lat nie wypuścił żadnego tytułu na PC, nie należy raczej robić sobie zbyt wielkich nadziei.
Więcej:Aktualizacja Windowsa 11 pogrążyła wydajność w grach nawet o 50%; NVIDIA zareagowała hotfixem
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.