filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 6 grudnia 2020, 15:35

autor: Karol Laska

Netflix szuka aktorów do dwóch intrygujących ról w prequelu Wiedźmina

Twórcy serialu The Witcher: Blood Origin poszukują aktorów do konkretnych ról. W sieci pojawiły się 2 ogłoszenia castingowe o zwięźle zarysowanych profilach postaci.

Minęło już kilka miesięcy od pierwszej zapowiedzi prequela do netflixowego Wiedźmina pod tytułem The Witcher: Blood Origin. Na początku września informowaliśmy o tym, że scenarzyści serialu rozpoczęli konsultacje scenariuszowe, a teraz dowiedzieliśmy o oficjalnych ofertach pracy dla chętnych artystów. Na profilu twitterowym Faye Tumby (to właśnie ona jest odpowiedzialna za casting) znajdziecie 2 ogłoszenia, w których przedstawione zostały opisy drugoplanowych postaci z serialu, „bohatera G” oraz „bohatera Z”, a co za tym idzie – profile poszukiwanych aktorów, mających się w nie wcielić.

Bohater G. Źródło: Faye Timby, Twitter

Wspaniale bystry zabójca o niewielkim wzroście. Ta postać jest prawdziwą dziką kartą, niebojącą się rzezi, przemocy oraz chaosu. Ba, ona się w nich lubuje.

Bohater Z. Źródło: Faye Timby, Twitter

Mistyczny i ziemski łącznik z porażeniem mózgowym. Ta niesamowicie potężna kobieta staje się częścią różnorodnej ekipy poszukującej zemsty.

I choć nie znamy imion podanych postaci, to ich krótkie opisy brzmią naprawdę intrygująco. Na podstawie powyższych ogłoszeń jesteśmy w stanie również stwierdzić, kiedy i gdzie rozpocznie się okres zdjęciowy serialu. Będzie on kręcony w Wielkiej Brytanii od końca maja do września 2021 roku. Premiera czeka nas więc najprędzej w roku 2022. Za The Witcher: Blood Origin odpowiadają Lauren Schmidt Hissrich oraz Declan de Barra. W roli głównej zobaczymy najprawdopodobniej Jasona Momoa.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej