Do sieci trafiła kolejna porcja doniesień na temat Assassin’s Creed: Shadows. Wynika z nich, że twórcy gry położyli duży nacisk na urozmaicenie relacji uczuciowych głównych bohaterów.
Do premiery Assassin’s Creed: Shadows pozostały już tylko cztery miesiące. Nie dziwi zatem, że nadchodząca produkcja Ubisoftu ma przed nami coraz mniej tajemnic. Porcję najnowszych doniesień o grze zaserwował nam internetowy twórca treści o pseudonimie JorRaptor, który miał okazję porozmawiać z deweloperami.
Jedna z kluczowych wiadomości, jakie udało mu się uzyskać, dotyczy romansów. W przeciwieństwie np. do Assassin’s Creed: Odyssey, w AC: Shadows każdy z głównych bohaterów będzie mieć unikalnych partnerów lub partnerki (relacje przedstawicieli tej samej płci również się pojawią). Ponadto w nowym „Asasynie” relacje protagonistów z innymi postaciami mają być „bardziej rozwinięte”.
Jeśli chodzi o inne kwestie, obecny w Assassin’s Creed: Shadows system pór roku będzie bardzo dynamiczny. Oznacza to, że krajobraz zmieni się nie tylko w trakcie wykonywania misji fabularnych, ale także podczas swobodnego przemieszczania się po otwartym świecie. Co ciekawe, Ubisoft postanowił zrezygnować z funkcji medytacji, która pozwalała na zmianę pory dnia.
JorRaptor dowiedział się także, że Yasuke nie będzie miał możliwości przywdziania kaptura, który jest nieodzownym elementem wizerunku bohaterów całej serii. „Przywileju” takiego dostąpi jedynie Naoe, co oczywiście dobrze wpisuje się w charakterystykę obu postaci, tj. samuraja i shinobi.
Więcej szczegółów związanych z AC: Shadows znajdziecie na poniższym materiale.
Assassin’s Creed: Shadows ma zadebiutować 15 listopada 2024 roku na PC, PlayStation 5 oraz Xboxach Series X/S.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1
Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
