Po premierze Star Wars: Outlaws Ubisoft jest w dużym dołku, ale liczy, że odkuje się dzięki Assassin’s Creed: Shadows. W oszczędzaniu firmie pomagają również liczne zwolnienia.
Ubisoft opublikował raport finansowy za pierwszą połowę roku fiskalnego 2024–2025, a więc za okres od 1 kwietnia do 30 września. Francuska firma odnotowała w tym czasie spore spadki.
Wyniki te to w dużej mierze efekt premiery Star Wars: Outlaws. Ubisoft raz jeszcze bowiem przyznał, że gwiezdnowojenna produkcja sprzedała się „poniżej oczekiwań” (niestety wciąż nie znamy dokładnych liczb), mimo dobrych recenzji i niezłego odbioru ze strony graczy. Ten ostatni ma się nieco poprawiać po aktualizacjach. Firma liczy, iż czwarty „duży” patch szczególnie w tym pomoże, zwłaszcza że zadebiutuje równolegle z premierą gry na Steamie – 21 listopada.
Najbardziej atrakcyjnymi markami Ubisoftu dla graczy okazały się Assassin’s Creed oraz Rainbow Six: Siege – każda z nich miała przyciągnąć po 30 milionów unikalnych odbiorców w ciągu ostatnich 12 miesięcy. We wszystkie tytuły Francuzów zagrało zaś w tym czasie 138 mln unikalnych graczy (wzrost o 4% rok do roku). Jeśli zaś chodzi o ich gry-usługi, prym wiedzie RSS właśnie. Dobrze radzą sobie także The Crew 2 (pomóc w tym miała wyprzedaż), The Crew: Motorfest, Riders Republic (ma to być zasługa obecności tytułu w Game Passie) oraz marka Ghost Recon.
CEO Ubisoftu, Yves Guillemot, wierzy, że dobra sprzedaż produkcji z ubiegłych lat – rok do roku wzrosła o 12% – potwierdza siłę należących do firmy marek i gier-usług, a także potencjał przedsiębiorstwa do „zapewniania stałych przychodów, zrównoważonego wzrostu i długoterminowej wartości dla interesariuszy”.
Więcej:Ubisoft nie zamierza rezygnować z gier z dwoma bohaterami, ale musi mieć ku temu dobry powód
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.