Najlepsza broń w Assassin's Creed: Shadows tak naprawdę nie istnieje. Wszystko przez jedną mechanikę
Zastanawialiście się, jaki będzie najlepszy oręż w nowym Asasynie? Wbrew pozorom nie uświadczycie prostej odpowiedzi na to pytanie.

Sięgając po nową grę z elementami RPG, wielu świeżych graczy zadaje sobie pytanie: „Jaka jest najlepsza broń w AC Shadows?”. Niektórzy już na starcie szukają poradników porównujących statystyki określonych oręży, a przy okazji doradzających, jak zdobyć najpotężniejsze z nich wszystkich. To oczywiście nierzadko wymaga zmierzenia się z wyzwaniem, chociażby w postaci smoka niczym w Baldur’s Gate 3.
Assassin’s Creed: Shadows postanowiło wykroczyć nieco poza szereg, modyfikując mechanikę pozyskiwania broni w porównaniu z innymi grami. Co to oznacza w praktyce? Ano to, że w feudalnej Japonii nie uświadczymy odpowiedzi na przytoczone wyżej pytanie.
Poziom broni ponad statystyki
Kluczową rolę w wybieraniu odpowiedniego ekwipunku grają jego rzadkość oraz wymagany poziom doświadczenia postaci. W przeciwieństwie do większości klasycznych gier RPG, oręż i zbroje zdobywane w AC: Shadows są zazwyczaj generowane losowo, dlatego ciężko jest wybrać, która dokładnie broń sprawdzi się najlepiej przeciwko wrogom. Właśnie dlatego musimy zwrócić uwagę na wymienione kategorie, ponieważ to od nich zależy, jak potężny będzie określony przedmiot.

Rzadkość broni odnosi się do tego, jak pospolita jest określona broń. Bronie o najbardziej podstawowych parametrach bez problemu znajdziemy u sprzedawców bądź podczas eksploracji świata gry. Przedmioty o barwie fioletu i złota zaś dotyczą misji głównych i pobocznych.
Spośród obu statystyk, najbardziej kluczowy jest jednak poziom, ponieważ to z nim skalują się zadawane przez oręż obrażenia. Dla przykładu, gdybyśmy zestawili ze sobą broń zielonej kategorii na poziomie 26. z jej złotym odpowiednikiem, ale o niższym poziomie, ta pierwsza zdecydowanie wygrałaby w potencjalnym starciu. Innymi słowy, pozory mogą mylić – typowo dla świata Asasynów.
Pamiętajmy, że Naoe i Yasuke mają swoje gusta
Broni idealnej z nazwy i statystyk co prawda w AC: Shadows nie znajdziemy, jednak warto mieć na uwadze, że Naoe i Yasuke korzystają z odrębnych stylów walki. Co za tym idzie, każdy asasyn będzie się czuł najlepiej z konkretnymi rodzajami ekwipunku, dopasowanymi pod ich umiejętności.

Spośród naszej parki protagonistów, Naoe jest tą, która najlepiej wpisuje się w normy tradycyjnego asasyna znanego z poprzednich części. Tanto idealnie sprawdzi się do cichych i sprytnych akcji, włączając w to nie tylko unikatowe kombinacje ciosów, ale także podwójne ciche zabójstwa. W scenariuszu otwartej walki sztylet możemy zastąpić kusarigamą, dzięki której Naoe utrzyma swoich przeciwników na dystans i skutecznie wydostanie się z podbramkowej sytuacji.

W tym porównaniu Yasuke jest zdecydowanie bardziej otwartym bohaterem, dlatego do walki wręcz sprawdzi się dowolny oręż naszego wyboru. Niemniej w trakcie rozgrywki nie ominą nas sytuacje, w których konieczne będzie zmierzenie się z przeciwnikami na dystans. Właśnie dlatego warto zainwestować w łuk bądź teppo, które pozwoli samurajowi utrzymać się w niekorzystnych dla swojego stylu warunkach.
- Asssasin’s Creed Shadows - poradnik do gry
- Recenzja Assasin’s Creed: Shadows. Mogła być wielka, jest tylko ogromna
Więcej:Assassins Creed Shadows - poradnik do gry

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Ubisoft
- Assassin's Creed (marka)
- PC
- PS5
- XSX
Komentarze czytelników
usdrealma Junior
Ci co piszą że ta gra jest ch owa niech sobie poczekają na gta6 i tyle, dla mnie gra jest świetna, grafika, fabula, klimat, rozgrywla, wszystko się zgadza. Jedynie NPCty są za mało kumate i ciche, ale cóż reszta nadrabia.
usdrealma Junior
A grałeś w nią czy tylko ogladales recenzje pseudo graczy którzy szukają dziury w całym?
Gra jest bardzo dobra, porzadny otwarty świat, mnustwo możliwości, a recenzje są ch warte ludzi którzy odrywają grę tylko po to by napisać recenzje.
Bukary Legend

Otóż to. A warto dodać, że dużych zamków w grze jest 38:
https://www.powerpyx.com/assassins-creed-shadows-all-castle-locations/
Do tego dochodzą mniejsze lokacje, gdzie również można się skradać i eliminować przeciwników (składy materiałów, obozy bandytów itp.).
Jeśli ktoś chce się skradać i pozostać niezauważonym (lub po cichu eliminować wszystkich przeciwników), to wyczyszczenie zamku na normalnym poziomie trudności może zajmować nawet godzinę. Czas potrzebny do otwarcia skrzyni w zamku jeszcze się wydłuży, jeśli zdecydujemy się uderzyć na fortecę, w której mamy kilku samurajów "z czaszką" (czyli na nieco wyższym od naszego poziomie). Pojedynki z nimi mogą stanowić wyzwanie, ponieważ wystarczy jeden cios, żebyśmy stracili życie. Jeśli z kolei zdecydujemy się walczyć (zwłaszcza jako Yasuke), to zamek można opędzlować w 20-30 minut.
Kasrkin Konsul

Ja zacząłem nawet na najwyższym poziomie i wróciłem na standardowy, właśnie po drugim czy tam trzecim zamku. Przeciwnicy byli nieludzko wręcz spostrzegawczy i nie miało to za bardzo związku z jakimiś błędami (widzenie przez ściany, w krzakach, etc.). Zrobienie zamku faktycznie zajmowało mi ponad godzinę, o ile na początku było to fajne, o tyle później sokoli wzrok i błyskawiczne wykrycia powodowały raczej irytację. To pokazuje też, że gry nie mogą być zbytnio realistyczne, bo odbiera to większość przyjemności z grania.
krzysztofs25811 Chorąży
A po co ty komuś jesteś potrzebny?
A kogo ty obchodzisz i twoje zdanie?